W Sejmie powstał właśnie nowy z
espół parlamentarny, "do spraw suwerenności energetycznej"
. Powołali go głównie posłowie
Zjednoczonej Prawicy
, a przewodniczącym został
Janusz Kowalski
z Solidarnej Polski. W rozmowie z portalem Energetyka24 tłumaczy, że zespół powstał jako odpowiedź na
"ideologiczną dekarbonizację"
.
- Parlamentarny Zespół ds. Suwerenności Energetycznej powstał w Sejmie RP jako inicjatywa włączenia się posłów w merytoryczną debatą na temat polskiej ścieżki transformacji energetycznej. Jesteśmy przekonani, że strategicznym celem Polski jest obrona i ochrona statusu państwa suwerennego energetycznie. Dostrzegamy
zagrożenia wynikające z ideologicznie realizowanej dekarbonizacji, której konsekwencja będą wysokie ceny ciepła i energii elektrycznej dla Polaków
- tłumaczy.
- W najbliższych latach Polska - jeżeli będzie realizować unijną ścieżkę transformacji energetycznej - gwałtownie
obniży poziom własnego bezpieczeństwa energetycznego
poprzez uzależnienie się od importu gazu ziemnego oraz energii elektrycznej. Jesteśmy otwarci na współprace z każdym kto chce pracować na rzecz polskiej suwerenności energetycznej.
Do zespołu dołączyli inni posłowie, którzy chcą walczyć z odwęglaniem Polski: Małgorzata Janowska, Marek Wesoły, Janusz Kozik, Mariusz Gosek, Piotr Sak, Paweł Lisicki oraz Anna Siarkowska z
PiS
oraz Robert Winnicki z
Konfederacji.
Energetyka24 przypomina, że część Zjednoczonej Prawicy nie była zadowolona z zaakceptowanej przez rząd unijnej polityki klimatycznej.
Węgla broni przede wszystkim Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry
, która nie poparła przyjętej w lutym rządowej uchwały o polityce energetycznej do 2040 roku.
Strategia zakłada
przyspieszoną eliminację węgla i rozwój OZE oraz energetyki jądrowej.
Według założeń w 2030 roku z węgla będzie pochodzić 56% energii elektrycznej (lub 37% w przypadku wysokich cen węgla), a do 2040 roku 28% (lub 11%).