Leśniczy z
Nadleśnictwa Maskulińskie
w województwie warmińsko-mazurskim spotkał w poniedziałek
rysia, który odpoczywał sobie na stosie drewna
. W nagranym filmiku mówi, że taki potężny okaz zdarza się niezwykle rzadko.
- To jest po prostu fenomen, tak rzadko spotykany, to się nie zdarza normalnie - mówi leśniczy Paweł
"Co za widok!!! Kolejny już raz mamy ogromną przyjemność zaobserwować tego dzikiego, pięknego i bardzo rzadkiego kota" - czytamy na facebookowym profilu nadleśnictwa.
Film udostępniły też Lasy Państwowe, które zauważają, że
leśniczy coraz częściej spotykają rysie
.
"Zgłoszeń naszych pracowników o spotkaniach z rysiami jest coraz więcej, z różnych części Polski. I to niesamowicie cieszy, bo oznacza, że
mają w lasach dobre warunki do życia
. Sam leśniczy Paweł widział już je na swoim leśnictwie kilkukrotnie i mówi, że zawsze to wieeelkie przeżycie dla niego. Będąc w lesie na spacerze, patrzcie pod nogi i zwracajcie uwagę na tropy. Trop rysia jest duży i podobnie, jak inne kotowate, nie odbija pazurów" - czytamy.
Lasy Państwowe polecają też swój
przewodnik z kluczem do rozpoznawania tropów
. Można go zobaczyć
tutaj
.