Logo
  • DONALD
  • OKAZAŁO SIĘ, ŻE Z JAKIEGOŚ POWODU MUZEUM II WOJNY ŚWIATOWEJ OPŁACIŁO NAWROCKIEMU STUDIA I KURS JĘZYKOWY

Okazało się, że z jakiegoś powodu Muzeum II Wojny Światowej opłaciło Nawrockiemu studia i kurs językowy

28.04.2025, 16:30
Radio Zet postanowiło prześledzić
wykształcenie jednego z kandydatów na prezydenta - Karola Nawrockiego
. Polityk z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, a także
samego prezydenta Andrzeja Dudy
jest doktorem nauk humanistycznych i absolwentem historii na Uniwersytecie Gdańskim.
Oprócz tego w 2023 roku zdobył także
dyplom studiów podyplomowych International MBA in Strategy, Programme and Project Management na Politechnice Gdańskiej
.
Okazuje się, że za część studiów kandydata na prezydenta
zapłaciło Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
, którego był dyrektorem. Instytucja na studia MBA na Politechnice Gdańskiej wydała
23 tysiące złotych.
Nie tylko to świadczenie edukacyjne zostało sfinansowane przez muzeum dla Karola Nawrockiego. Okazuje się, że będąc dyrektorem placówki,
Nawrocki intensywnie uczył się języka angielskiego
. Były to zajęcia w formule jeden na jeden, z osobistym nauczycielem. Kurs obejmował różne poziomy, między innymi angielski biznesowy.
Obecne władze muzeum, które rozmawiały z Radiem Zet podają, że kurs angielskiego dla Nawrockiego kosztował około
36.941,60 złotych
.
- Kurs językowy zaczął się w 2017 roku i był kontynuowany przez następne lata - mówi Radiu ZET wicedyrektor Janusz Marszalec, podkreślając, że ze względu na luki w dokumentacji precyzyjna kwota jest trudna do podania.
W materiale wskazano również, że instytucja opłacała naukę języków obcych wielu pracownikom. W większości przypadków koszty takich kursów oscylowały jednak wokół kilku tysięcy złotych. Jeśli zaś chodzi o studia podyplomowe, sfinansowano 11 osobom za kwotę 77 tysięcy złotych. 5 osób skorzystało z dopłaty do studiów MBA.
Stacja podkreśla, że Karol Nawrocki oraz dwie jego współpracowniczki odeszli do IPN jeszcze w trakcie odbywania opłaconych przez muzeum studiów, a umowa szkoleniowa, zobowiązywała do przepracowania 36 miesięcy w instytucji po otrzymanym dofinansowaniu, inaczej środki trzeba była zwrócić.
Co istotne w umowie istniał zapis, który pozwalał na odstąpienie od zasady w szczególnych przypadkach. Skorzystać miał z niego kandydat z poparciem PiS na prezydenta:
- Nowy dyrektor fakt objęcia stanowiska w IPN potraktował jako "szczególny przypadek" i zwolnił p. Karola Nawrockiego z obowiązku zwrotu kosztów kształcenia - przekazała Radiu ZET obecna dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej.
Podobnie miało być także w przypadku dwóch pracownic, które odeszły do IPN z Karolem Nawrockim. W ich przypadku wniosek o odstąpienie od ściągania opłaty został uzasadniony po prostu "zakończeniem pracy w muzeum", co w ocenie nowych władz muzeum trudno nazwać szczególnym przypadkiem.
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA