Wczoraj odbyła się pierwsza konferencja nadchodzącej gali freakfightowej High League, podczas której aktywistka
Maja Staśko
skonfrontowała się z włodarzem federacji - raperem
Malikiem Montaną
.
Już 17 września Staśko zawalczy na Arenie Gliwice ze streamerką Ewą "Mrs. Honey" Wyszatycką.
Aktywistka oświadczyła, że 20 tysięcy zł, które zarobiła na kontrakcie, przeznaczy na Fundację Fortior, czyli organizację wsparcia dla mężczyzn po doświadczeniu przemocy. Kolejne 20 tysięcy trafi do Centrum Praw Kobiet.
Decyzja kobiety wzbudziła wiele wątpliwości wśród internautów, którzy zaczęli
oskarżać działaczkę o hipokryzję
. W końcu w przeszłości wielokrotnie oskarżała Malika o seksizm:
Na wstępie raper nawiązał do tweeta aktywistki, w którym mówi o śnie z Malikiem. Chciał wiedzieć, czego dokładnie dotyczył owy sen.
-
Śniło mi się, że nie byłeś seksistą.
Że istnieje świat, w którym taki Malik Montana, który źle przedstawia kobiety czy mówi do mnie w trakcie rozmowy: "
pokaż cycuszki
" - że on tego nie robi. Miałam taki sen i dalej go mam - odpowiedziała.
Następnie rozmowa zeszła na temat tekstów piosenek Malika, w których również podkreśla swój stosunek do kobiet. Raper próbował wyjaśnić aktywistce, że niektóre panie lubią, kiedy do nich mówi się w sposób wulgarny. Staśko natomiast tłumaczyła, że to jest w porządku tylko wtedy, kiedy obie strony wyrażają zgodę na takie traktowanie.
- W takim razie sugerujesz, że przed napisaniem: "pokaż cycuszki", powinienem napisać do ciebie o zgodę pod tytułem - Maju, czy mogę do ciebie napisać: "pokaż cycuszki"? - zapytał Malik.
- Ty to robisz specjalnie, że tego nie rozumiesz, czy
nie jesteś za mądry
? - nie wytrzymała w pewnym momencie Staśko.
Głos zabrała także przeciwniczka Mai, która wtrąciła, że niektóre kobiety wcale nie potrzebują być bronione i potrafią ochronić się same.
W pewnym momencie w dyskusji zaczął dominować temat randki Montany z aktywistką.
- Jesteś atrakcyjna.
Chciałbym się z tobą umówić
, aby wszystko przegadać - powiedział.
Staśko odrzuciła jednak propozycję muzyka. Dodatkowo Malik zaoferował, że dorzuci 20 tysięcy zł na dowolnie wybrany przez aktywistkę cel.