Wczoraj w Malezji aresztowany został
Riza Aziz
, współzałożyciel firmy
Red Granite Pictures
, która wyprodukowała m.in.
Wilka z Wall Street
. Został zatrzymany przez biuro antykorupcyjne. Wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Dziś w sądzie w Kuala Lumpur zostaną mu postawione zarzuty.
Zatrzymanie Aziza związane jest ze sprawą
grabieży środków z państwowego funduszu rozwoju 1Malaysia Development Berhad
. Fundusz założył jego ojczym i były premier Malezji,
Najib Razak
. On i jego wspólnicy mieli wyprowadzić z funduszu aż
4,5 miliarda dolarów
.
Aziz podejrzewany jest o współudział w tym procederze oraz o
pranie wyprowadzonych pieniędzy
. Miał przepuszczać je przez konta bankowe w USA. Z tych środków, według amerykańskich śledczych, finansowano produkcję filmów, zakup hotelu i luksusowego jachtu oraz dzieł sztuki.
Departament Sprawiedliwości USA już
w 2017 roku
ujawnił, że Red Granite Pictures sfinansowała
Wilka z Wall Street
z pieniędzy wyprowadzonych z 1MDB. Wtedy mówiono o kwocie 1,7 mld dolarów.
Razak i jego żona, matka Aziza, w sprawie defraudacji państwowych pieniędzy zostali
oskarżeni już w zeszłym roku
. Na koncie byłego premiera odnaleziono 732 mln dolarów pochodzących z funduszu 1MDB. Razak tłumaczył, że był to "prezent od członka saudyjskiej rodziny królewskiej".
Azizowi zarzuca się też, że sam przywłaszczył sobie
248 milionów z funduszu
. Poza tym miał prać pieniądze pozyskane z firmy Good Star, założonej przez zbiegłego finansistę Low Taek Jho. W sumie postępowanie w sprawie producenta obejmuje pięć spraw, a śledztwo prowadzono w sześciu krajach.
Jak oceniają media, zależnie od zarzutów, które dziś usłyszy Aziz, grozi mu kara grzywny o równowartości 1,2 mln dolarów oraz pozbawienie wolności do pięciu lat.