Dziś
Główny Urząd Statystyczny
podał dane na temat
inflacji w lutym
. Okazuje się, że wzrosła rok do roku do
18,4 procent
. Obecnie inflacja w Polsce jest na poziomie
najwyższym od 1996 roku
, czyli 26 lat. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny poszły w górę o 1,2 procent.
Z danych GUS wynika, że w ciągu roku najmocniej podrożały
ceny żywności.
Mowa tutaj o wzroście o
24 procent.
Znacząco wzrosły także ceny transportu o 23,7 procent. Nie bez znaczenia jest także wzrost cen użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii. W ciągu roku wzrosły one o 22,7 procent.
Liderem wzrostu w ciągu roku spośród produktów żywnościowych jest
cukier.
Trzeba za niego zapłacić o
85,2 procent
więcej niż rok wcześniej. O 37,8 procent podrożało mleko, 35,6 procent jaja, 33,5 procent mięso wieprzowe, a także mąka o 32,8 procent.
Warzywa i owoce podrożały w tym czasie o odpowiednio 22,3 i 17,9 procent.
Z kolei
opał
podrożał o
53,6 procent
rok do roku. Ceny energii cieplnej wzrosły o 40,0 procent, zaś gazu o 23,7 procent.
Politycy partii rządzącej optymistycznie patrzą na sytuację. Kilkanaście dni temu
wiceminister finansów Piotr Patkowski
stwierdził, że
marzec będzie miesiącem, kiedy zacznie się dezinflacja
i z kolejnymi miesiącami ma być już tylko lepiej:
- Pierwszy kwartał jest okresem przesilenia, a więc szczytowej inflacji - szczyt nastąpił w lutym - oraz dołka, jeśli idzie o spowolnienie gospodarcze. To widać we wskaźnikach, nie tylko w danych o PKB za IV kw. 2022 r., ale także w danych o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży konsumenckiej. Widzimy, że
scenariusz "miękkiego lądowania"
gospodarki zaczął się realizować i II kw. będzie okresem odbicia oraz silnej dezinflacji - stwierdził.