W ubiegłym tygodniu
Najwyższa Izba Kontroli
opublikowała
raport dotyczący Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Kontrola dotyczyła okresu
od 1 stycznia 2015 r. do 30 czerwca 2018 r.
Okazuje się, że
NIK negatywnie
oceniła "
funkcjonowanie Grupy Kapitałowej PGZ SA
w okresie objętym kontrolą, w tym przede wszystkim sposób zarządzania tą Grupą oraz brak strategii działania".
Były wiceminister obrony Czesław Mroczek skomentował wyniki raportu NIK, podczas konferencji prasowej zwołanej w środę. Mroczek stwierdził, że "
udział polskiego przemysłu obronnego w kontraktach Ministerstwa Obrony Narodowej spadł z 70 proc. za rządów Platformy Obywatelskiej do ok. 30 proc. obecnie".
- Taka sytuacja powoduje, że polski
przemysł obronny ma coraz mniej przychodów i w związku tym jego potencjał będzie znacząco ograniczony, czyli tak jak mówię: ten rząd niszczy polski przemysł obronny
- dodał.
Polityk zarzucił też obecnie rządzącym, że nie wypracowali w ostatnim czasie, żadnego nowego produktu:
- Ostatnie duże kontrakty zawarte przez polski przemysł obronny z MON to kontrakt na armatohaubice "Krab", moździerz "Rak", program "Pilica", program "Poprad" - to wszystko są produkty wypracowane przez poprzedni rząd - powiedział b. wiceszef MON.
Na konferencji był też obecny poseł PO-KO Cezary Grabarczyk, który przywołał dane dotyczące zysków i strat Polskiej Grupy Zbrojeniowej:
-
Z zysku w 2015 roku, w 2016 roku zrobiła się strata wielkości ponad 104 mln zł, a w 2017 r. strata osiągnęła ponad 212 mln zł
- powiedział Grabarczyk.
Politycy podczas konferencji przywołali także fragmenty raportu, w którym podkreślono, że zmiany na stanowiskach odbywały się bez spełniania wymagań kompetencyjnych:
"
Zmiany kadrowe w zarządach nadzorowanych spółek dokonywane były w praktyce bez sprecyzowania wymagań kompetencyjnych wobec kandydatów.
W okresie od września do końca 2016 r., w wyniku niecelowej decyzji Walnego Zgromadzenia PGZ SA, nie obowiązywały żadne wymogi kompetencyjne w stosunku do kandydatów na członków Rady Nadzorczej tej spółki" - napisano w raporcie NIK.
We wnioskach ogólnych raportu NIK stwierdzono m.in., że "
potencjał produkcyjny i rozwojowy spółek GK PGZ SA nie gwarantował pełnego i terminowego zaspokojenia bieżących potrzeb Sił Zbrojnych RP
ani ich potrzeb perspektywicznych, skatalogowanych m.in. w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2013–2022".
"
Sytuacja ekonomiczna spółek GK PGZ SA nie była stabilna
, występowały w niej niekorzystne zjawiska, aczkolwiek nie było bezpośrednich zagrożeń dla równowagi finansowej" - napisano w raporcie.
"Nadzór właścicielski Ministra Obrony Narodowej nad PGZ SA i jej spółkami zależnymi nie był w pełni skuteczny, co wynikało przede wszystkim z niewłaściwej organizacji tego nadzoru oraz braku konsekwencji w podejmowaniu decyzji nadzorczych" - dodano.