Obostrzenia, jakie mają obowiązywać w sylwestra, wciąż budzą wiele kontrowersji. Początkowo mówiono o
godzinie policyjnej
od 19 do 6 rano, jednak prawnicy wskazywali, że wprowadzono ją nielegalnie w drodze rozporządzenia a nie ustawy. W końcu premier przyznał, że to tylko
zalecenie i apel,
ale prosił o przestrzeganie obostrzeń.
Wątpliwości budzi jednak to,
jak będzie dziś reagować policja i
czy będzie wystawiać mandaty za przemieszczanie się. Z wypowiedzi rzecznika Komendy Głównej Policji wynika, że funkcjonariusze będą kontrolować osoby, które wyjdą z domu po 19. Nieoficjalnie policjanci mieli jednak otrzymać instrukcje, aby takich osób, które np. wyjdą przed dom po północy nie karać.
Tymczasem na Facebooku popularność zyskuje wydarzenie
"Sylwester u Kaczora"
zachęcające do
zebrania się dziś przed domem Jarosława Kaczyńskiego
. W sumie interesuje się nim ponad
83 tysiące osób
.
"Sylwester u Kaczora to spontaniczne wydarzenie mające zapewnić nam Polakom niezapomnianą noc sylwestrową. Organizatorzy zapewniają oświetlenie w postaci migających niebieskich świateł oraz spontaniczne łamanie rąk, pałowanie a dla najbardziej wytrwałych porcja gazu pieprzowego gratis" - piszą organizatorzy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w związku z tym
policja będzie pilnować domu Jarosława Kaczyńskiego.
- Monitorujemy sieć, wiemy, że pojawiły się takie sytuacje w sieci, nawołujące w sposób trochę prześmiewczy, na wesoło, ale też na poważnie do wzięcia udziału w tego typu wydarzeniach.
Nigdy nie wiemy, jak ludzie zareagują, dlatego jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność
- mówi Onetowi i
nsp. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP
.
- Pamiętajmy, że do 17 stycznia obowiązuje rozporządzenie, według którego wszelkiego rodzaju zgromadzenia są ograniczone wprost z Ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi - dodaje.