Prezydent Donald Trump 24 grudnia odbierał telefony od dzieci
, rozmawiał też z ich rodzicami. Tym samym podtrzymał świąteczną tradycję w Białym Domu.
Podczas jednej z rozmów z dzieckiem Trump zapytał
7-letniego Colemana, czy nadal wierzy w Świętego Mikołaja, mówiąc, że jest w wieku, w którym poznaje się prawdę.
Media nie usłyszały odpowiedzi chłopca, jednak Trump zaśmiał się i uśmiechnął. Później życzył chłopcu i jego rodzinie Wesołych Świąt:
- Cóż, kochanie Wesołych Świąt. Zadbaj o siebie i pozdrów swoją rodzinę" - powiedział.
Trumpowi pomagała Pierwsza Dama Melania Trump, która napisała na Twitterze, że
pomaganie dzieciom w tropieniu Mikołaja
"
staje się jedną z jej ulubionych tradycji".