W czwartek
Wojciech Cejrowski
poinformował na Facebooku, że
nie będzie już występował w programie
Minęła 20
w TVP Info. Podejrzewał, że powodem były słowa
krytyki względem Jarosława Kaczyńskiego
.
Okazuje się, że Cejrowski został jedynie
zawieszony
i u Michała Rachonia nie będzie pojawiał się tylko do końca roku. Potwierdził to
Jacek Kurski
w wywiadzie, z portalem wpolityce.pl.
Prezes TVP tłumaczy, że
powodem zawieszenia było spalenie przez Cejrowskiego flagi Unii Europejskiej
.
- W pełni rozumiem i popieram decyzję dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej J. Olechowskiego, który zawiesił do końca roku udział Wojciecha Cejrowskiego w M20. W ten sposób zareagował na performance z paleniem unijnej flagi.
Ta sytuacja naruszała standard telewizji publicznej, polską rację stanu i była całkowicie niepotrzebna
- powiedział Kurski.
Przypomnijmy, że ten fragment
nie znalazł się w wyemitowanym programie
, ale Cejrowski pokazał go na
YouTubie
. Kurski zapewnia, że zrobił to bezprawnie, a osoba, która przekazała mu materiały, poniesie konsekwencje.
-
Jako prezes TVP nie pozwolę, by telewizja wpisywała się w zachowania, które mają znamiona antypolskiej prowokacji
- dodał Kurski.
Zapewnił jednak, że w TVP wciąż jest miejsce dla Cejrowskiego:
- Zapraszam Wojciecha Cejrowskiego do powrotu do telewizji
od nowego roku
. Trzeba jednak znaleźć
balans
między atrakcyjnością formy, emocjami oraz fundamentalną kulturą i respektem dla polskiej racji stanu. (...) Nie wiem czy Wojciech Cejrowski chce wrócić do telewizji.
To, czy wróci do telewizji publicznej zależy tylko od niego
i od tego czy zrozumie, że w telewizji polskiej musimy prezentować polską rację stanu.