fot. East News
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
zleciła
przeprowadzenie sondażu na temat antyaborcyjnej kampanii
zorganizowanej przez Fundację "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara". Na billboardach w całej Polsce zwisły plakaty ze zdjęciem noworodka i napisem:
Mam 11 tygodni
.
Według wyliczeń domu mediowego Media People koszt kampanii do 1 lutego mógł sięgnąć nawet
5,5 mln zł.
W trakcie badania przeprowadzonego przez IBRIS okazało się, że
82,1 procent
badanych osób, które widziały antyaborcyjne billboardy, przyznało, że
kampania nie zmieniła ich poglądów dotyczących aborcji
.
Co ciekawe
6,7 procent
respondentów przyznało, że z powodu plakatów
ich poglądy się zliberalizowały
. Natomiast 8,6 procent ankietowanych stwierdziło, że nie ma w tej sprawie zdania. 2,6 procent osób badanych przyznało, że pod wpływem billboardów ich poglądy stały się bardziej konserwatywne.
- Możemy śmiało stwierdzić, że kampania antyaborcyjna, która dosłownie zalała całą Polskę, jest nieskuteczna. Polskie społeczeństwo jest świadome i nie kupuje manipulacji dotyczącej aborcji - skomentowała wyniki badania Aleksandra Magryta, koordynatorka Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem.