fot. East News
Północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała, że przywódca Korei Północnej
Kim Dzong Un
we wtorek pojawił się na 5. Kongresie Matek. W trakcie swojego wystąpienia
zaapelował do kobiet o rodzenie większej liczby dzieci
. Mówiąc o tym, dyktator
miał łzy w oczach
.
- Zapobieganie spadkowi liczby urodzeń i dobra opieka nad dziećmi to wszystko nasze obowiązki domowe, z którymi musimy sobie poradzić podczas pracy z matkami - mówił dyktator.
Przywódca Korei Północnej przekonywał, że przekonywał kobiety, że one, jako matki mają
"główne rewolucyjne zadanie"
dobrego przygotowania młodego pokolenia poprzez edukację rodzinną, aby pomóc mu stać się główną siłą społeczeństwa.
-
Jeśli matka nie stanie się komunistką, nie będzie w stanie wychować swoich synów i córek
na komunistów i przeobrazić członków swojej rodziny w rewolucjonistów - mówił.
Z danych Funduszu Ludnościowego ONZ wynika, że obecnie
współczynnik dzietności
w Korei Północnej wynosi
1,8
, co wskazuje na trend spadkowy. Organizacje międzynarodowe zwracają uwagę, że spadek liczby urodzeń związany jest z panującym w Korei Północnej
głodem i trudną sytuacją ekonomiczną obywateli
. Kim Dzong Un odmawia przyjęcia pomocy żywnościowej pogrążonemu w głodzie krajowi.
Południowokoreańskie media podkreślają, że obecnie sytuacja żywnościowa jest najgorsza od czasu wielkiego głodu z połowy lat 90. Z kolei z raportu Hyundai Research Institute opublikowanego w sierpniu wynika, że głód zabił w Korei Północnej setki tysięcy ludzi:
- Wiele rodzin w Korei Północnej nie zamierza obecnie mieć więcej niż jednego dziecka, ponieważ wiedzą, że potrzebują dużo pieniędzy, aby wychować swoje dzieci, wysłać je do szkoły i pomóc im w znalezieniu pracy - powiedział Ahn Kyung-su, szef portalu DPRKHealth poświęconego kwestiom zdrowotnym w Korei Północnej.