Sejm przegłosował wczoraj zmiany, które
utrudnią sklepom omijanie zakazu handlu w niedziele
czyli tzw. Lex Żabka. Nowelizacja pozwoli na otwarcie się
sklepom świadczącym usługi pocztowe
, tylko jeśli ta działalność jest dla nich
przeważająca
, tzn. przychody z niej stanowią ponad 50% wszystkich przychodów.
Za
uszczelnieniem handlu głosowało
272 posłów
,
przeciw
było
135
,
wstrzymało się 37
. Nowelizację poparli prawie wszyscy posłowie PiS, trzech nie głosowało. Z klubu KO 122 posłów było przeciw, jeden poseł za, natomiast w Lewicy 29 posłów było za, 17 wstrzymało się od głosu. Za ustawą głosowało też 4 posłów Koalicji Polskiej, 5 posłów Konfederacji, 6 posłów Porozumienia i 3 posłów Kukiz'15.
Sejm przegłosował również inną poprawkę,
rozszerzającą
katalog osób spokrewnionych, które bezpłatnie mogą pomagać właścicielowi sklepu w niedzielę. Teraz obok małżonka, dzieci, rodziców, macochy i ojczyma będą to rodzeństwo, wnuki i dziadkowie.
Nowelizację ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta PiS zapowiadał już dwa lata temu, później z pomysłu wycofano się. O zmiany walczyła m.in.
Solidarność
, która wskazywała, że
zakaz handlu w niedziele powoli staje się fikcją
. W ostatnich miesiącach "placówkami pocztowymi" stały się m.in. Stokrotki, sieć Intermarche i niektóre Biedronki, a także Lidly, Kauflandy i Aldi.
Przypomnijmy, że ustawa zakazująca handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 roku, od 2020 roku "handlowych" niedziel jest tylko siedem. Ustawa, oprócz placówek pocztowych, zawiera również inne
wyłączenia
, dotyczą m.in. cukierni, lodziarni, kwiaciarni, sklepów z prasą i stacji paliw.