Burmistrz Nowego Jorku
Bill de Blasio zapowiedział, że w tym roku
Sylwester na Times Square będą mogły świętować tłumy
. Dodał jednak, że wstęp będą miały tylko osoby
zaszczepione
.
Przypomnijmy, w związku z pandemią poprzednia sylwestrowa feta na Manhattanie odbywała się na zdecydowanie mniejszą skalę. Zaproszeni byli tylko pracownicy sektora medycznego z pierwszej linii frontu w batalii z koronawirusem.
- Chcemy powitać setki tysięcy ludzi, ale każdy musi być zaszczepiony. (...) Przyłączcie się do tłumu, przyłączcie się do radości, przyłączcie się do historycznej chwili, gdy Nowy Jork dostarcza światu kolejnych dowodów na to, że w 100 procentach wróciliśmy do życia - mówił de Blasio.
- Chcemy, aby było pełne życia. (...)
W Sylwestra na Times Square powraca wielkie, pełne energii świętowanie.
Przyjdźcie wszyscy. Celebrujemy - dodał.
Jeśli ktoś nie będzie mógł się zaszczepić ze względów zdrowotnych, wówczas będzie wymagane, by przedstawił dowód testu z negatywnym wynikiem na obecność koronawirusa przeprowadzonego najdalej w ciągu 72 godzin przed imprezą sylwestrową. Osoba taka będzie musiała mieć także maseczkę.
Tom Harris, prezes Times Square Alliance zapowiedział, że jako organizatorzy starają stworzyć się możliwie najbezpieczniejsze warunki:
- Nasz sukces w dużej mierze wynika z tego, że ludzie są zaszczepieni i czują się pewni, że mogą bezpiecznie wrócić do naszej nowej normalności. W tym roku współpracujemy z naszymi ekspertami medycznymi i biurem imprez miejskich, aby
stworzyć możliwie najbezpieczniejsze warunki, aby jak najwięcej osób cieszyło się magią Sylwestra na Times Square
- dodał Harris.