Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa, fot. East News
Jak informuje portal Biełsat, związana z nim dziennikarka
Daria Czulcowa
wyszła właśnie na wolność po odbyciu wyroku w
kolonii karnej
w Homlu. 25-latka została skazana za koordynowanie zamieszek politycznych.
Czulcowa została zatrzymana wraz 15 listopada 2020 roku, gdy wraz z inną dziennikarką,
Kaciaryną Andrejewą
relacjonowały antyrządowy protest odbywający się w Mińsku. Demonstracja miała miejsce trzy dni po tragicznej śmierci aktywisty
Ramana Bandarenki
, który zmarł w szpitalu po pobiciu przez służby.
Czulcowa i Andrejewa relacjonowały protest z 13. piętra wieżowca, pokazując brutalność służb bezpieczeństwa. Ich transmisję online, która potem stała się podstawą procesu sądowego, oglądało na żywo
75 tysięcy osób
.
Dziennikarki zostały zatrzymane i oskarżone o kierowanie zamieszkami i sparaliżowanie komunikacji miejskiej. Jeszcze przed rozpoczęciem ich procesu zostały uznane przez organizacje dziennikarskie i humanitarne za więźniów politycznych. W lutym 2021 roku, po trzymiesięcznym procesie, zostały skazane na dwa lata kolonii karnej w Homlu.
Jak informuje Biełsat, Czulcowa otrzymała w kolonii, podobnie jak większość więźniów politycznych, status "skłonnej do ekstremizmu i innych działań destrukcyjnych", przez co podlegała ściślejszej kontroli. W listach do rodziny podkreślała jednak, że po zwolnieniu chce wrócić do pracy dziennikarskiej.