Logo
  • DONALD
  • ROZMAWIAMY Z DORADCĄ PODATKOWYM I PYTAMY, CZY MIEWA KOSZMARY I CZYM SIĘ RÓŻNI OD KSIĘGOWEGO

Rozmawiamy z doradcą podatkowym i pytamy, czy miewa koszmary i czym się różni od księgowego

01.04.2022, 12:00
Firma EY Polska zdecydowała się wesprzeć nasz cykl rozmów o pracy, jednocześnie my wspieramy ich inicjatywy rekrutacyjne. W najbliższej przyszłości pojawią się kolejne rozmowy o tym, jak pracuje się w EY Polska i jak można tam dołączyć. I jak zwykle, zamierzamy to robić po prostu rozmawiając z pracownikami.
donald.pl: Ile zarabiają doradcy podatkowi, poza tym, że "to zależy"? O jakich najwyższych zarobkach słyszałeś?
Mateusz: Podobno można kupić pałac.
donald.pl: Pewnie słyszałeś o czymś takim jak Polski Ład?
Mateusz: Istotnie, nie dało się przeoczyć.
donald.pl: W chwili, w której rozmawiamy, rząd ledwo co ogłosił istotne zmiany w tym projekcie.  I dla ciebie to jest dobra wiadomość, czy zła? Będziesz musiał siedzieć po nocach i dokształcać się, czy tak naprawdę to dobra wiadomość, bo jesteś klientom jeszcze bardziej potrzebny?
Mateusz: To są dopiero propozycje rządu, warto poczekać co faktycznie z tego pojawi się w przepisach. Co do zasady zmiany mogą ucieszyć osoby fizyczne. Obniżka stawki PIT z 17 na 12 procent ucieszy większość podatników. Generalnie Polski Ład jest wyzwaniem nie tylko nie przedsiębiorców, ale też dla doradców podatkowych, którzy pełnią rolę przewodników w tych przepisach, dlatego nie zakładam abym się nudził w najbliższym czasie.
donald.pl: Właściwie to prowadzi do jeszcze innego pytania: wolisz żyć zawodowo w "nudnych" czy "ciekawych czasach"?
Mateusz: Zdecydowanie w "ciekawych" czasach, kiedy coś się dzieje. Może to oznaczać kłopoty, ale również otwiera nowe szanse, pobudza kreatywność, dzięki szukaniu rozwiązań można rozwinąć skrzydła.
donald.pl: A miewasz takie koszmary, że nagle rząd wprowadza jeszcze inny ład, upraszcza przepisy, wszystko staje się jasne i klarowne i lądujesz bezrobotny?
Mateusz: Bardzo piękny obrazek. Każde uproszczenie regulacji, obniżenie podatków cieszy. Niestety rzeczywistość nie jest taka prosta, tym bardziej należy pamiętać, że prawo podatkowe oprócz naszego podwórka przez globalizację zazębia się i zderza m.in. z regulacjami w przestrzeni międzynarodowej. Bezrobocie nie spędza mi snu z powiek, tym bardziej, że doradcy podatkowi nabywają dosyć unikalne umiejętności i są doceniani chociażby przez biznes.
donald.pl: Żadnego planu B, kursu spawacza, prawa jazdy na autobusy, nic?
Mateusz: Plan B jest prosty, życie z dywidendy w jakimś ciepłym miejscu np. na Filipinach. A z bardziej realnych: praca w doradztwie podatkowym otwiera bardzo dużo drzwi, możliwości pracy poza stricte spółkami doradczymi są naprawdę spore i często międzynarodowe. Czasami pokutuje takie wrażenie, że doradca podatkowy wypełnia klientowi deklaracje CIT, tak nie jest. Nasza praca wchodzi głębiej w biznes i działaność klienta, szukamy najlepszych rozwiązań.
donald.pl: Jak długo jesteś doradcą podatkowym i jak tam właściwie trafiłeś?
Mateusz: Pracuję w doradztwie podatkowym od prawie 5 lat. Wszystko zaczęło się na studiach. Studiowałem prawo, rynek prawniczy jest nagrzany, wielu prawników zajmuje się rozwodami, prawem karnym, cywilnym i jak setki studentów zastanawiałem się co zrobić, gdzie znaleźć swoje miejsce, aby trafić na rynek pracy o największych szansach na rozwój zawodowy.
U mnie zaczęło się od pracy magisterskiej o rajach podatkowych. Wybór był prosty, podatki to jest coś co było, jest i będzie. Bez względu na to, czy jest kryzys, podatki płacić trzeba.
donald.pl: To podpytamy przy okazji: jaka przyszłość twoim zdaniem czeka raje podatkowe? Globalizacja chyba im paradoksalnie nie sprzyja?
Mateusz: Zdecydowanie nie sprzyja. Chociażby kraje UE mocno zaciskają politykę fiskalną i wprowadzają nowe obostrzenia jeśli chodzi o transakcje z rajami podatkowymi.
donald.pl: Co sądzisz o edukacji finansowej Polaków? Tak ogólnie, czytasz wiadomości, pewnie widziałeś kiedyś jakieś komentarze w internecie.
Mateusz: Niestety, w mojej opinii, jeśli chodzi o system edukacji, widać sporo zaniedbań w tym zakresie. Ogólnie jak rozmawiam z ludźmi spoza branży finansowej to poziom zrozumienia, w ogóle informacji dotyczących finansów jest niski.
Nie mówię tutaj o tym, że nagle każda osoba powinna interesować się finansami, ale o lepsze zrozumienie kluczowych zjawisk gospodarczych jak inflacja lub bardziej prozaicznie - jak zadbać o budżet domowy i własne oszczędności.
donald.pl: Gdyby jakiś maturzysta spytał cię, co ma zrobić, żeby pewnego dnia być twoim kolegą z pracy, jakbyś mu doradził? Jakieś wskazania co do cech osobowości, zainteresowań?
Mateusz: Z moich obserwacji wynika, że wiele osób, które zaczynają karierę w podatkach, ukończyło prawo, finanse i rachunkowość, ekonomię lub administrację. Studia nie nauczą wiele jeśli chodzi o podatki, ale na pewno wybór jednego z tych kierunków pozwoli na łatwiejsze zrozumienie prawa podatkowego. Jeśli chodzi o zainteresowania, drugą moją obserwacją u znajomych, którzy zajmują się podatkami, jest śledzenie tego, co dzieje się w biznesie, finansach. Jednak doradztwo podatkowe oraz świat biznesu to naczynia połączone. Jeśli chodzi o cechy osobiści, to nie ma złotej reguły, natomiast pożądane są umiejętności analitycznego myślenia.
donald.pl: Ty jesteś prawnikiem znającym się na finansach, jakie są inne drogi do zostania doradcą podatkowym? Można zostać takim doradcą po studiowaniu np. technologii drewna?
Mateusz: Aby przystąpić do egzaminu na doradcę podatkowego należy mieć tylko wykształcenie wyższe, czyli nawet po licencjacie nie ma przeszkód.
donald.pl: Według chyba najbardziej powszechnego stereotypu doradcy podatkowi są od tego, żeby podatków unikać lub płacić możliwie jak najmniejsze. Na ile ten stereotyp jest prawdą i jaka to część twojej pracy?
Mateusz: Faktycznie mierzymy się z takim stereotypem, jeszcze kilka lat wstecz faktycznie można było spotkać bardzo agresywne optymalizacje podatkowe w oparciu o raje podatkowe, "aby uciec przed podatkiem". Jednak praca doradcy podatkowego polega na tym, aby w legalny sposób wskazać klientowi konsekwencje podatkowe lub np. z jakich ulg może skorzystać, aby wszystko było zgodnie z prawem. Zdarzają się sytuacje kiedy u klienta przeprowadzana jest kontrola przez organy podatkowe. W takiej sytuacji doradca podatkowy może pomóc klientowi w weryfikacji i przedstawienia prawidłowości zastosowanego podejścia wobec organów podatkowych. Oczywiście takie kontrole mogą mieć też swój finał w sądzie, gdzie doradca podatkowy również pełni swoją rolę.
donald.pl: Czym się różni agresywna optymalizacja podatkowa od zywkłej?
Mateusz: Wiele agresywnych optymalizacji cechowało wysokie ryzko, że organy podatkowe pewnego dnia mogą zapukać do spółki i powiedzieć stop, tego się tak nie robi, a w konsekwencji prowadzić nawet do wszczęcia postępowań karno-skarbowych. Istnieją jednak możliwości skorzystania z ulg podatkowych, które są przewidziane w przepisach.
donald.pl: A nie kusiło cię, żeby z twoją wiedzą i doświadczeniem samemu pójść w biznes, założyć firmę? Znasz takie przypadki, kiedy doradcy odpuszczają pracę i odchodzą np. do bycia traderem?
Mateusz: Własny biznes to jest dobry pomysł i odwaga, ale też lata ciężkiej pracy. Obecnie EY skupia setki doradców podatkowych i osób zajmujących się prawem oraz doradztwem biznesowym. To otwiera możliwości, aby być wsparciem dla dużego biznesu. Zakładając teraz swój mały biznes od zera, raczej nie miałbym możliwości ani zaplecza, żeby kompleksowo obsługiwać największych graczy na rynku. Nie znam doradcy, który został traderem, ale to co nas na pewno łączy, to duże skupienie na tym co dzieje się w gospodarce i na świecie. Jednak, świadcząc wsparcie dla różnych projektów inwestycyjnych, trzeba być z wiadomościami na bieżąco.
donald.pl: Rozmawialiśmy niedawno z audytorem z EY, czytałeś?
Mateusz: Tak, ciekawa konstrukcja pytań, szczególnie rozbawiło mnie "powołanie do audytu".
donald.pl: No właśnie, a istnieje coś takiego jak "zew księgowości"?
Mateusz: O to trzeba by księgowych zapytać. Doradcy podatkowi zajmują się troszeczkę czymś innym.
donald.pl: A to doradcy podatkowi nie są takimi księgowymi na sterydach?
Mateusz: Nie do końca. W dużym uproszczeniu księgowi prowadzą rachunkowość swoich klientów i często zwracają się do doradców o poradę np. jak rozliczyć dany koszt. Doradcy podatkowi i w ogóle praca w podatkach to trochę połączenie ekonomisty i prawnika. Sprawy jakimi się zajmujemy to np. wsparcie przy planowanych inwestycjach, aby znaleźć jak najlepszy model dla klienta, wskazać konsekwencje lub ulgi podatkowe.
donald.pl: Dawid z audytu podkreślał, że to nie jest tylko praca z komputerem. Trzeba spotykać się z klientami, czasami przejechać się do jakiejś hali produkcyjnej i zobaczyć wszystko z bliska. Jak to wygląda u ciebie?
Mateusz: Tutaj specyfika jest trochę inna niż w audycie. Faktycznie zdarzały sie wyjazdy do klientów jeszcze przed Covidem. Teraz większość spotkań odbywa sie online lub w biurze. Ponadto większość zespołu korzysta z home office. Komputer i telefon w zupełności wystarczą.
donald.pl: A co robisz po pracy, tak dla relaksu?
Mateusz: Biegam.
donald.pl: Ale tak po bułki czy trenujesz z jakimś celem?
Mateusz: Ja i znajomi z działu trenujemy, żeby pobiec w Runmageddonie.
donald.pl: Jesteście jakimiś podatkowymi komandosami? Robicie cały dzień ekspertyzy, a potem bieg z przeszkodami?
Mateusz: W ostatnim biegu większość mojego zespołu pobiegła. Teraz biegnie znacznie więcej zespołów, nawet nie podatkowych, ale też counsulting czy audyt.
donald.pl: A zdarza ci się odpocząć tak nieaktywnie, np. obejrzeć serial o prawnikach? Widziałeś Ozark? Chłop jest doradcą finansowym, jest szantażowany przez gangstera i musi wyprać fortunę w krótkim czasie.
Mateusz: Niestety większość seriali o prawnikach to bajki, nasza praca wyglada trochę inaczej, ale to nie znaczy, że nie bywa ekscytująca. Np. wspierasz wejście dużej inwestycji do Polski, a potem czytasz o tym w gazetach i widzisz, że masz mały wpływ na otaczającą rzeczywistość Dla relaksu raczej czytam.
donald.pl: To poleć jakieś swoje top 3 lektur.
Mateusz: "21 lekcji na XXI wiek" - Yuval Noah Harari, "Jeszcze dzień życia" - Ryszard Kapuściński, "Dzikie łabędzie, trzy córy Chin" - Jung Chang
donald.pl:  Pierwsze to światowy bestseller, drugie to klasyk, a jak trafiłeś na "Dzikie łabędzie"? To perełka, ale chyba mało znana. Ogólnie śledzisz nowości wydawnicze czy po prostu "gdzieś widziałeś"?
Mateusz: Bardzo się interesuję się Azją, szczególnie wschodnią. Od historii po gospodarkę.
donald.pl: Dzięki za rozmowę i polecajki. Powodzenia w biegu i życzymy wesołego prawa podatkowego.
Mateusz: Dzięki.
***
Teraz jest najlepszy moment by dołączyć do EY – trwa największa rekrutacja w roku! Czekają oferty pracy i praktyk w prawie każdym zespole w Audycie, Doradztwie Podatkowym, Strategii i Transakcjach oraz Consultingu - więcej informacji na 
www.zacznijpoziomwyzej.pl
Materiał sponsorowany

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://www.youtube.com/watch?v=5hAXVqrljbshttps://www.youtube.com/watch?v=5hAXVqrljbs
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA