
fot. East News / Facebook / X
Rafał Brzoska
żartobliwie zachęca na Twitterze do finansowego wsparcia
Krytyki Politycznej
, która w związku z decyzją Donalda Trumpa straciła amerykańskie dotacje. Jak stwierdził, "chętnie pomoże", aby "dzieło walki z krwiożerczym kapitalizmem" było kontynuowane.
Tuż po objęciu władzy
Donald Trump
zawiesił na 90 dni wszystkie
programy pomocy zagranicznej,
aby sprawdzić, czy są one „spójne z polityką USA”. Decyzja ta wpłynęła m.in. na działania agencji pomocowych ONZ, które musiały błyskawicznie ograniczyć wydatki, np. na pomoc uchodźcom. Wstrzymano także granty dla mediów, co dotknęło również polskie instytucje, np.
Instytut Reportażu
, który amerykańskimi środkami wspierał lokalne media.
Okazuje się, że decyzja Trumpa wpłynęła również na działanie
Krytyki Politycznej
.
"Donald Trump zdecydował o zawieszeniu amerykańskiej pomocy zagranicznej na 90 dni. Wydarzyło się to na początku zeszłego tygodnia. Dostałam mejla od organizacji, z którą współpracujemy i realizujemy projekt dotyczący wspierania mediów niezależnych.
Wiadomość miała tytuł: "grant suspension"
, czyli "zawieszenie dotacji". Jako Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, czyli organizacja prowadząca Krytykę Polityczną, odpowiadamy za wiele projektów finansowanych ze środków publicznych, także dofinansowywanych przez zagraniczne organizacje. Bez tych środków nie moglibyśmy działać" - pisze na Facebooku naczelna serwisu KrytykaPolityczna.pl.
Apeluje również o wsparcie czytelników.
"Ważne jest dla nas wsparcie indywidualnych darczynek i darczyńców, bo granty - jak widzimy - Trump może nagle zatrzymać.
Wasze wsparcie jest ważne właśnie w takich momentach
, kiedy czytamy w mejlu od grantodawcy: "musimy wstrzymać wszystkie nasze działania finansowane ze środków rządu USA. Zawieszamy wszystkie dotacje i kontrakty od piątku 24 stycznia". My nie możemy nagle nie wykonać zobowiązań, które mamy wobec autora, który napisał tekst, czy tłumaczki, która go przetłumaczyła. Nie możemy nikomu napisać: sorry, Trump zatrzymał wsparcie, więc nie dostaniesz wynagrodzenia za wykonaną pracę".
Screen posta pojawił się również na Twitterze, skąd Krytyka Polityczna
wycofała się
w akcji protestu po wygranej Donalda Trumpa.
"Wychodzi na to, że Trump może eksterminować lewicę w Polsce i nawet nie będzie o tym wiedział" - napisał publicysta Andrzej Krajewski, który opublikował wpis Krytyki.
Pod jego postem odezwał się
Rafał Brzoska
, szef Inpostu.
"Moi Drodzy - proszę Was wszystkich o przyłączenie się do mnie i wspólną zrzutkę na Krytykę Polityczną, aby jej
szczytne dzieło walki z krwiożerczym kapitalizmem
mogło być kontynuowane, po tym jak wyschły fundusze od rządu USA" - napisał.
"A na serio - chętnie pomogę jak będzie trzeba i oczekuje w zamian - jak dotychczas -
bezkompromisowej krytyki
, bo... kompletnie się mylicie, ale pluralizm w mediach jest serio ważny!" - stwierdził, dodając śmiejące się emotikonki.
"Pan chce zostać polskim Elonem Muskiem?"
- zapytała go jedna z komentujących.
"No nie przesadzajmy - trzeba znać swoje miejsce w szeregu" - odpowiedział Brzoska.