Deputowany do ukraińskiej Rady Najwyższej z prezydenckiej frakcji Sługa Narodu Fiodor Wenisławski w rozmowie z serwisem Ukrainska Prawda przekazał, że
rosyjscy żołnierze znajdujący się pod Kijowem
nie mogą dokonać odwrotu, ponieważ nieopodal stacjonują
kadyrowcy
, którzy nie pozwalają na to.
- Mamy informacje, że wśród sił okupantów są tworzone
"oddziały zaporowe"
, które nie pozwalają (rosyjskim) żołnierzom na odwrót. Oznacza to, że jest odtwarzany sposób prowadzenia wojny przez Hitlera i Stalina - skomentował Wenisławski.
Kadyrowcy mają stacjonować wokół Zbiornika Kijowskiego, Irpinu, Hostomelu, Buczy.
Odziały te mają za zadania uniemożliwiać rosyjskim żołnierzom unikania walki z siłami zbrojnymi Ukrainy
. Warto nadmienić, że w czasie II wojny światowej oddziały zaporowe wystawiało
NKWD
.
Brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej przekazało, że mało prawdopodobne jest, by Rosjanie zrealizowali cele założone przed inwazją. Teraz Rosja prawdopodobnie stara się zmienić ustawienie swych wojsk na Ukrainie, by wznowić działania ofensywne:
"Jest wysoce mało prawdopodobne, że Rosji udało się osiągnąć cele nakreślone w jej planie sprzed inwazji. Rosyjskie siły lądowe nadal dokonują ograniczonego postępu. Problemy logistyczne, które utrudniały rosyjski ruch naprzód, nadal się utrzymują, podobnie jak silny opór ukraiński. Rosja prawdopodobnie stara się przestawić swoje siły i zmienić ich ustawienie, aby wznowić działania ofensywne w najbliższych dniach. To prawdopodobnie będzie obejmowało operacje przeciwko stolicy Kijowowi" - napisano.
Obecnie dramatycznie wygląda sytuacja w
Mariupolu
. Mer miasta poinformował wczoraj, że rosyjskie wojska co pół godziny przeprowadzają naloty na dzielnice mieszkalne. W mieście przebywa wciąż
400 tysięcy obywateli
, którzy czekają na
korytarz humanitarny.