
fot. East News / Wall Street Journal
Meta
zgodziła się w ramach ugody wypłacić prezydentowi USA
Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów
. Sprawa jest związana z pozwami, które Trump złożył przeciwko firmie należącej do Zuckerberga, po tym, jak
w 2021 roku jego konta na Facebooku i Instagramie zostały zawieszone
.
Decyzja o zawieszeniu jego kont zapadła 7 stycznia 2021 roku. Trump nawoływał wówczas do kwestionowania wyników wyborów, w których przegrał. To miało doprowadzić do
szturmu na Kapitol
z 6 stycznia tamtego roku. Meta stwierdziła, że w ten sposób Trump naruszył jej regulamin i nawoływał do przemocy. Ten z kolei stwierdził, że Meta cenzuruje go. Dwa lata później firma ogłosiła, że przywróci konta Trumpa.
Informację o przyjęciu ugody potwierdził w rozmowie z AFP rzecznik Meta.
Według
Wall Street Journal
sprawa ugody miała nabrać tempa po wizycie Marka Zuckerberga w posiadłości Trumpa Mar-a-Lago, po wygraniu przez Trumpa ostatnich wyborców. Wówczas jeszcze prezydent elekt miał zasugerować, że Zuckerberg może
wejść do kręgu jego współpracowników
, ale najpierw musi rozwiązać sprawę pozwu. Wcześniej zaś Trump sugerował, że Zuckerberg może trafić do więzienia za spiskowanie przeciwko niemu.
Właściciel Meta już od jakiegoś czasu próbuje zbliżyć się do prezydenta Donalda Trumpa. Wcześniej firma m.in. wpłaciła milion dolarów na fundusz inauguracyjny prezydenta. Co więcej, Zuckerberg zdecydował się m.in. na powołanie sojuszników prezydenta Trumpa na kluczowe stanowiska, a także na
zakończenie programów promujących różnorodność
, które otwarcie krytykowane były przez środowisko konserwatystów.