W nocy 21 lutego w Gdańsku przewrócono pomnik księdza Henryka Jankowskiego.
Na rzeźbie położono białą komżę, a w ręce oskarżanego o pedofilię i współpracę z SB prałata włożono dziecięce majtki.
Rzeczniczka gdańskiego ratusza,
Magdalena Skorupka-Kaczmarek, mówiła wówczas, w rozmowie z mediami,
że pomnik zostanie usunięty z Gdańska:
"Nie ma miejsca dla pomnika ks. Henryka Jankowskiego w przestrzeni publicznej Gdańska.
Powinien być on usunięty zgodnie z prawem".
Miał on trafić do magazynu.
Ostatecznie jednak z powrotem pojawił się na swoim miejscu
, po tym jak sprawę w swoje ręce wziął komitet budowy pomnika.
To nie koniec walki o pomnik prałata.
Na najbliższej sesji rady miasta Gdańska, która odbędzie się w czwartek 7 marca, radni zajmą się tą sprawą usunięcia pomnika.
Przygotowano już projekt,
w którym można przeczytać: "
Rada miasta Gdańska postanawia o rozbiórce pomnika księdza Henryka Jankowskiego.
Wykonanie uchwały powierza się prezydentowi miasta Gdańska. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia".
- Projekt uchwały został złożony przez dwa kluby - Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Zakładam, że zostanie pozytywnie przegłosowany. Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym na posiedzeniu klubu, ale i u nas, i w klubie Wszystko dla Gdańska większość radnych będzie głosować za.
W momencie, kiedy zostanie uchwalone prawo lokalne o usunięciu pomnika, jego obrońcy nie będą mieli nic do powiedzenia
- mówi Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca rady miasta Gdańska.
Radni podczas nadchodzącej sesji
będą też głosować nad zmianą nazwy skweru im. ks. Henryka Jankowskiego oraz pozbawienia go tytułu honorowego obywatela miasta Gdańska.