W całej Polsce trwa masowe testowanie nauczycieli, Bydgoszcz, 12.01.2021, fot. East News
Pfizer potwierdził dziś, że
tymczasowo ogranicza dostawy szczepionek swojej produkcji dla całej Europy
. Jako pierwszy informację taką przekazał Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, który zamiast prawie 44 tysięcy szczepionek w najbliższej dostawie otrzyma około 36 tysięcy.
Pfizer tłumaczy, że ograniczenie dostaw wynika z reorganizacji pracy, która jest potrzebna do zwiększenia produkcji. Dzięki zmianom koncern będzie mógł zwiększyć liczbę produkowanych szczepionek z 1,3 do 2 miliardów rocznie.
Pfizer zapewnia, że wkrótce dostawy zostaną zwiększone
, nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.
Szef Kancelarii Premiera
Michał Dworczyk
zapewnił, że
pacjenci, którzy otrzymali już pierwszą dawkę szczepionki Pfizera, na pewno otrzymają drugą
.
- Otrzymaliśmy informację, że Pfizer w sposób znaczący zmniejszy dostawy do krajów UE. Mają być one zwiększone w przyszłości, ale póki co nie mamy precyzyjnej informacji w tej kwestii. Mamy dane wskazujące na to, że każdy pacjent, który otrzymał pierwszą dawkę, ma gwarancję drugiej dawki, niezależnie od zmian dostaw. To dobra strategia, ukierunkowana na bezpieczeństwo pacjenta - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Opóźnienie dostaw oznacza jednak zmiany w planie szczepień. Jak potwierdził Dworczyk,
nauczyciele nie będą mogli jednak zostać zaszczepieni z seniorami
.
- Na tym etapie dodawanie do grupy seniorów powyżej 70. roku życia kogokolwiek, zwłaszcza w sytuacji informacji o zmniejszeniu dostaw, jest absolutnie niemożliwe. Oczywiście
uważamy nauczycieli za bardzo ważną grupę zawodową, ale to najstarsi seniorzy są tą grupą, którą musimy chronić najbardziej
, gdyż oni najciężej przechodzą COVID-19, najczęściej trafiają do szpitali pod respiratory, niestety również najczęściej umierają. Więc musimy ich chronić w pierwszym rzędzie.
Wcześniej w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie Dworczyka z
prof. Andrzejem Horbanem
, głównym doradcą premiera i
Sławomirem Broniarzem
, szefem ZNP.
- Minister Dworczyk wysłuchał naszych uwag i zastrzeżeń dotyczących tego, co się dzieje w tej chwili i tego, co się może dziać w przyszłości. Nie jest możliwe szczepienie nauczycieli równolegle z grupą najbardziej zagrożoną, czyli z grupą osób od 70 czy 75 roku w wzwyż, natomiast, jeżeli będzie odpowiednia podaż szczepionek (...) to nie ma żadnych przeszkód, żebyśmy w pierwszej kolejności szczepili nauczycieli. To jest wiadomość optymistyczna - mówił po spotkaniu Broniarz.
Jak zaznaczył,
nauczyciele chcą wrócić do szkół, ale bezpiecznie.
- Jeżeli, by się okazało, że te pierwsze dwa, trzy tygodnie pobytu dzieci klas I-III w szkole owocuje wzrostem zachorowań nauczycieli, to trzeba będzie rozprężyć proces testowania na szerszą grupę nauczycieli, po to żeby wiedzieć, w którym momencie i na jakim etapie poziomu zachorowań to środowisko pozostaje.
W poniedziałek do nauki stacjonarnej mają wrócić
najmłodsi uczniowie z klas I-III
. W całej Polsce przez cały tydzień trwały masowe testy dla nauczycieli.