Obrady Sejmu X kadencji
są transmitowane na
YouTube
i od wyborów cieszą się niesłabnącą
popularnością
. Transmisje regularnie trafiają do karty Na Czasie w serwisie.
Oficjalny kanał Sejmu na YouTube ma już
336 tysięcy subskrybentów
. Kilka dni temu Szymon Hołownia został zapytany o to, czy w związku z niemałą popularnością kanału i transmisji Sejm będzie wnioskował o przyznanie mu
srebrnego przycisku od YouTube.
Serwis przyznaje taką nagrodę kanałom, które zgromadziły
ponad 100 tysięcy subskrybentów.
Wówczas Hołownia żartował, że uczestniczył w programie, w którym wciskano złoty przycisk, jednak nie zaprzeczył, że Sejm może zawnioskować o nagrodę:
Teraz
Gazeta Wyborcza
informuje, że Centrum Informacyjne Sejmu
wystąpiło o przyznanie srebrnego przycisku
do serwisu YouTube:
"Jednym z głównych zadań biura jest informowanie o działalności Sejmu, jego organów i Kancelarii Sejmu, w tym za pomocą kanału wideo w serwisie YouTube, a także profili w serwisach X, Facebook oraz Instagram. Z dużym zadowoleniem odnotowujemy rosnące zainteresowanie pracami parlamentarnymi" - poinformowano.
Centrum Informacyjne Sejmu przekazało
Wyborczej
informacje o tym, kto ogląda relacje z obrad w internecie. Okazuje się, że widzami są
głównie mężczyźni
. Stanowią oni blisko
trzy czwarte grupy odbiorców
. Jeśli chodzi o deklarowany wiek widzów, to największą grupę stanowią osoby w wieku 25-34 lat, to 26,72 procent widzów. Następne są osoby w wieku 18-24, które stanowią 18,12 procent odbiorców. Osoby w wieku 34-44 to 17,64 procent widzów. Następnie znalazły się osoby w wieku powyżej 65 lat (15,34 procent), 45-54 (11,18 procent) i 55-64 (10,42 procent).