Od kilku dni w mediach społecznościowych głośno jest na temat
profesora Konrada Szaciłowskiego z Akademii Górniczo-Hutniczej
w Krakowie. Postanowił on
obnażyć słabości systemu publikacji artykułów
w czasopismach naukowych opracowanego przez byłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Opublikował on pracę poświęconą tematowi hobby papieża
Jana Pawła II
. Profesor na 10 stronach opisuje, jak to papież Polak od dzieciństwa wykazywał szczególne
zainteresowanie zapałkami
. Wojtyła miał swoje hobby rozwijać podczas licznych podróży.
Oprócz tego przesyłając artykuł do jednego z wysoko punktowanych czasopism naukowych wskazał, że współautorem pracy jest badacz, który w rzeczywistości nie istnieje i w reprezentuje uniwersytet, który również nie funkcjonuje w żadnym kraju na świecie.
Praca pojawiła się na łamach
Wschodniego Rocznika Humanistycznego
:
Rocznik wydał już oficjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że opierał się na autorytecie tytułu profesorskiego i renomowanej uczelni, jaką jest AGH.
Dziś na stronie czasopisma pojawiło się
kolejne oświadczenie
, w którym głos zabrał
redaktor naczelny rocznika dr hab. Artur Górak
. Przekazał on, że oddaje się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia Członków i jest gotów ustąpić z funkcji naczelnego:
"W poczuciu odpowiedzialności za dobro czasopisma, tworzonego przez setki osób w ciągu 23 lat, jestem gotów ustąpić z funkcji redaktora naczelnego
Wschodniego Rocznika Humanistycznego
i oddaję się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia Członków. Odpowiedzialny za nadzór nad pracą Redakcji wykazałem się naiwnością i nie dołożyłem starań prowadzących do zweryfikowania pracy nadesłanej przez profesora AGH. Ponadto bazując na wskazanym przez niego profilu z bazy ORCID uznałem istnienie, jak się okazało fikcyjnego, współautora pracy. Oparcie się na recenzji także okazało się niewystarczające" - przekazał.