Indyjski rząd
oficjalnie
zablokował chińskie aplikacje
, powołując się na wątpliwości co do ich bezpieczeństwa. Na liście 59 zbanowanych aplikacji jest m.in. komunikator
WeChat
i serwis społecznościowy
Weibo
, a także
TikTok
, który ma w Indiach 120 milionów użytkowników.
Informację wraz z listą aplikacji opublikowało wczoraj indyjskie ministerstwo technologii informatycznych. Jak wskazano, chińskie aplikacje "kradły i potajemnie, w nieautoryzowany sposób
przesyłały dane użytkowników na serwery, które mają lokalizacje poza Indiami
".
"Zbieranie i profilowanie tych danych przez elementy wrogie narodowemu bezpieczeństwu i obronności Indii, co uderza w suwerenność i integralność Indii, wymaga nadzwyczajnych środków zaradczych" - napisano w komunikacie.
Ministerstwo powołało się także na
skargi od użytkowników
z Indii, którzy wskazywali, że mogło dojść do kradzieży ich danych.
Eksperci wskazują, że ruch rządu w Delhi to odpowiedź na trwający
konflikt graniczny z Chinami
. W nocy z 15 na 16 czerwca w Ladakhu podczas starcia zginęło 20 indyjskich żołnierzy. Po tym incydencie w Indiach rozpoczęły się nawoływania do bojkotu chińskich aplikacji i smartfonów, jednak nie przyniosły wymiernych efektów.
Ekonomiści podkreślają natomiast, że blokada aplikacji
poważnie uderzy w Chiny
, dla których Indie, szczególnie w związku z wojną handlową z USA, są jednym z najważniejszych rynków. Szczególnie chińska elektronika, z uwagi na niewysoką cenę, jest w Indiach bardzo popularna.