fot. Pixabay
W sobotę
Mateusz Morawiecki
zapowiedział, że od 28 listopada będą mogły ponownie otworzyć się wszystkie
sklepy m.in. w galeriach handlowych
. Zakupy będą możliwe jednak w
"ścisłym reżimie sanitarnym"
, choć póki co nie do końca wiadomo, co on oznacza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w centrach handlowych mają pojawić się specjalne patrole policyjne i sanitarne.
Restauracje, siłownie i kina pozostaną zamknięte na pewno do 27 grudnia, wtedy rząd ma podjąć kolejne decyzje.
Jak się okazuje, choć zarówno gastronomia, jak i instytucje kultury czy rekreacji muszą pozostawać zamknięte,
w całej Polsce wciąż otwarte są kasyna
. Nie działają w nich jedynie bary. Tego typu miejsca podczas pierwszego lockdownu były zamknięte, teraz działają bez przeszkód, w zasadzie nie wiadomo dlaczego.
Nie wie tego też wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
W Polsacie pytany był o to, czy jego zdaniem siłownie, kina i teatry powinny być dalej zamknięte.
- Jestem reprezentantem ministerstwa zdrowia, każde ograniczenie działalności jest dobrym działaniem, bo tych zakażeń będzie zdecydowanie mniej - powiedział.
Pytany, dlaczego otwarte są kasyna, stwierdził:
- Też się nad tym zastanawiam. Prawdopodobnie będzie to zmienione.
Kraska dodał, że nie jest przeciwny otwieraniom sklepów.
- Wiemy, że gospodarka musi działać. Musimy znaleźć złoty środek między zdrowiem i bezpieczeństwem Polaków, a aktywnością gospodarczą.