Kilka dni temu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Płońsku otrzymali
zgłoszenie o kradzieży pieniędzy
przez jedną z pracownic sklepu medycznego. Kradzież dokonaną przez 30-latkę zarejestrowały kamery znajdujące się w sklepie. W ten sposób miała wyprowadzić ze sklepu prawie
10 tysięcy złotych:
- Zatrudniona od niedawna kobieta, gdy zostawała w sklepie sama, sukcesywnie co kilka dni wyjmowała z kasy pieniądze. Wystawiała do tego odpowiedni dokumenty wypłaty, ale nie wpłacała później pieniędzy na firmowe konto. Wkładała je do koperty, a następnie chowała do swojej torebki - tłumaczy rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.
Kobieta niedługo po kradzieży poszła na zwolnienie lekarskie. Policjanci zatrzymali ją, gdy zgłosiła się do pracodawcy po wynagrodzenie za miniony miesiąc. Funkcjonariusze ustalili także, że
kobieta w podobny sposób działała w poprzednim miejscu pracy.
30-latka wyjaśniła policjantom, że skradzione pieniądze
zainwestowała na giełdzie kryptowalut
. Inwestycje były jednak
nietrafione i pieniądze przepadły.
Ostatecznie kobieta usłyszała zarzut kradzieży, za co grozi jej nawet 5 lat więzienia.