Logo
  • DONALD
  • ROSJANIE KILKA RAZY UŚMIERCILI W MEDIACH KANADYJSKIEGO SNAJPERA, A TEN JAK NA ZŁOŚĆ NIE CHCE UMRZEĆ

Rosjanie kilka razy uśmiercili w mediach kanadyjskiego snajpera, a ten jak na złość nie chce umrzeć

03.04.2022, 11:30
Wali
to pseudonim
snajpera
, który
walczył w Afganistanie
w ramach kanadyjskiego kontyngentu. W 2012 roku zakończył służbę wojskową, jednak dołączył do kurdyjskich oddziałów w północnym Iraku, gdzie walczył Państwem Islamskim. Teraz żołnierz pojechał walczyć
do Ukrainy
. Rosyjska propaganda już kilka razy informowała o jego śmierci. W rosyjskim serwisie społecznościowym Vkontakte pojawiały się informacje, że kanadyjski snajper
został zabity przez rosyjskie oddziały
specjalne 20 minut po przyjeździe do Mariupola. Tylko tę informację na Facebooku podano dalej aż 76 tys. razy. 


22 marca kanadyjskie media zamieściły wywiady ze strzelcem:
-
Jak widać żyję. Ani zadrapania.
O swojej śmierci dowiedziałem się ostatni (…) Nigdy w życiu nie byłem w Mariupolu. Nie rozumiem, dlaczego tak robią, to amatorszczyzna - mówił Wali.
W innym wywiadzie opowiadał o działaniach Rosjan:
- Rosjanie próbują zniszczyć wszystko w każdej dzielnicy, którą chcą podbić. Przez cały dzień ostrzeliwują się z czołgów. I strzelają amunicją dużego kalibru, która przenika przez ściany domów, jakby były masłem. Często ta amunicja chybiła nas zaledwie o kilka metrów. A kiedy się posuwają, musimy odpowiedzieć ogniem, także po to, by wiedzieli, że wciąż tam jesteśmy. Potem się wycofują - i próbują ponownie wykończyć nas totalnym ostrzałem - mówił w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild".
Przyznał, że przyjechał do Ukrainy, by pomagać ludności cywilnej. Zwrócił również uwagę na odwagę Ukraińców:  
- Udało nam się odbić część miasta, uwolnić mieszkańców od Rosjan. Jakaś kobieta, stojąca przed swoim zbombardowanym domem pośród płonących samochodów, uśmiechnęła się do mnie. Wtedy wiedziałem, że właśnie dlatego to robię. Ryzykuję życiem, ale warto oddać mieszkańcom ich miasto, by mogli je odbudować.
Podziwiam też odwagę Ukraińców: ich snajperzy wytrwali na swoich pozycjach
, mimo że całe mieszkanie, w którym się znajdowali, już płonęło i czuć było żar - opowiadał Wali. 
Tym razem by zdementować plotki o swojej śmierci, słynny snajper Wali
sfotografował się z rosyjską racją żywnościową
. Zdjęcie zamieszczone zostało na Twitterze na kanale Nexta:
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA