Podczas trwającego w Brukseli
szczytu Unii Europejskiej premier Węgier Viktor Orban
zablokował
porozumienie w sprawie nowej pomocy finansowej w wysokości
50 miliardów euro dla Ukrainy
. Orban poinformował o wecie w swoich mediach społecznościowych. Zapowiedział, że do tematu pakietu pomocy dla Ukrainy UE wrócił w przyszłym roku:
"Weto wobec dodatkowych środków dla Ukrainy, weto wobec rewizji europejskiego wieloletniego budżetu. Powrócimy do tej kwestii w przyszłym roku, po odpowiednich przygotowaniach" - przekazał Orban.
Do sytuacji odniósł się także szef Rady Europejskiej Charles Michel. Podobnie jak Orban zapewnił on, że temat powróci w przyszłym roku w styczniu:
- Na początku przyszłego roku wrócimy do tego tematu i spróbujemy osiągnąć jednomyślność - powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel.
- Nie chcę wdawać się zbytnio w szczegóły. W nadchodzących dniach i tygodniach będę wraz z kolegami pracować nad przygotowaniem szczytu na początku przyszłego roku - podkreślił Michel.
Dziś na antenie węgierskiego radia tłumaczył, że zablokował pomoc dla Ukrainy, aby "upewnić się, że Węgry otrzymają środki, które chcą z unijnego budżetu".
By Ukraina otrzymała pomoc, o której mowa potrzebne są
przesunięcia w unijnym budżecie
. Węgierskie władze obawiają się, że to spowoduje
opóźnienia lub cięcia
w obiecanych środkach dla nich.
- Zawsze mówiłem, że jeśli ktoś chce modyfikować budżet - a oni chcą - będzie to szansa dla Węgier, by postawić sprawę jasno, że musimy
otrzymać to, do czego jesteśmy uprawnieni.
Nie połowę tego lub jedną czwartą - podkreślił Orban.
W czasie szczytu została podjęta także decyzja o
rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą
i Mołdawią. Co istotne w głosowaniu
nie wziął udziału
premier Węgier Viktor Orban. W mediach społecznościowych wyjaśnił, że nie chce brać udziału w podejmowaniu złej decyzji:
Węgierski premier przekazał, że przez osiem godzin apelował do przywódców europejskich, aby nie rozpoczynali rozmów z Kijowem, który nie jest do tego przygotowany. Dodał, że nie zawetował decyzji, ponieważ został zapewniony, że negocjacje i tak będą długim procesem, który Węgry będą mogły w dowolnym momencie zatrzymać.