Nieoficjalnie wiadomo, że w Platformie Obywatelskiej wciąż trwają dyskusje na temat wspólnego stanowiska klubu wobec aborcji. Nad rekomendacjami w tym zakresie pracuje zespół, którym kieruje
Małgorzata Kidawa-Błońska
. W jednym z ostatnich wywiadów tłumaczyła, że w Platformie
są koleżanki i koledzy bardziej po lewej stronie i bardziej po prawej stronie".
Interia opublikowała wczoraj stanowisko tej "prawej" strony Platformy, które ma zostać zaprezentowane na poniedziałkowym spotkaniu zarządu partii. "Konserwatyści" PO mają
dwa kluczowe postulaty
: zdecydowany sprzeciw aborcji na życzenie i propozycja referendum. Pod stanowiskiem podpisało się 21 osób, m.in.
Paweł Zalewski, Cezary Grabarczyk i Antoni Mężydło
.
Poparcia dla pomysłów "konserwatystów" zaczęli udzielać na Twitterze również europosłowie z Platformy, m.in.
Andrzej Halicki
.
"To nie jest stanowisko zbuntowanego skrzydła, tylko środka i większości PO"
- napisał.
W dyskusję włączyła się
Barbara Nowacka
z Inicjatywy Polskiej wchodzącej w skład Koalicji Obywatelskiej, która opublikowała zdjęcie jednego z transparentów Strajku Kobiet.
"Beznadzieja i obłuda zgrywać europejczyka w PE gdy jest się za średniowieczem dla Polek w kraju"
- napisała.
Do jej wpisu odniosła się z kolei Joanna Kluzik-Rostkowska z PO a następnie sam Halicki, który napisał, że
"jest liberałem", ale "nie pozwoli wylewać pomyj na konserwatystów"
.