We
Wrocławiu
ruszyła właśnie
pierwsza na świecie linia produkcyjna perowskitów
czyli
ogniw słonecznych nowej generacji
. Technologia uważana jest za przełomową, ponieważ ogniwa drukowane są na
elastycznych foliach
, dzięki czemu można umieszczać je w wielu miejscach. Ogniwa fotowoltaiczne wytwarzają energię zarówno ze słońca, jak i ze sztucznego światła.
Perowskity to minerały składające się z wapnia, tytanu i tlenu, występują w naturze, ale wytwarzane są również
syntetycznie
.
Linię produkcyjną otworzyła firma Saule Technologies, której współzałożycielką jest
Olga Malinkiewicz
. Nad technologią druku pracowała siedem lat.
- Perowskity wykorzystuje się już w wielu krajach, ale unikatowość naszego pomysłu i technologii polega na tym, że drukujemy nasze ogniwa słoneczne na cienkiej folii polimerowej. To działa jak drukowanie przez
wielką drukarkę atramentową
- mówi Malinkiewicz cytowana przez
Gazetę Wrocławską
.
-
Można nimi pokrywać dachówki, nanosić na fasady budynków, a nawet na okna, czy żaluzje.
Folia ma też trafiać na karoserie aut, żagle, namioty, odzież, obudowy tabletów i laptopów. Ogniwa nowej generacji zasilą drony, satelity – Możliwości w jakie możemy wykorzystywać perowskitowe ogniwa fotowoltaiczne jest mnóstwo. Na razie je testujemy, ale jeszcze w tym roku zamierzamy ruszyć z produkcją dla pierwszych kontrahentów - dodają
Piotr Krycha
i
Artur Kupczunas
z Saule Technologies.
Technika druku atramentowego nie tylko pozwala na projektowanie ogniw o dowolnym kształcie, ale jest stosunkowo
niedroga
. Koszt wytworzenia ogniw perowskitowych jest porównywalny z tradycyjnymi, czyli krzemowymi. Naukowcy spodziewają się, że wraz z uruchomieniem masowej produkcji koszt spadnie oraz że początkowy okres żywotności będzie się wydłużał. Początkowo ma być to kilka lat.
Szczegóły dotyczące technologii i Saule Technologies można sprawdzić na
stronie firmy
.