Fot.: Samuel, Mały Zdobywca Wielkiego Świata - Facebook / Fot.: Zrzutka.pl
Trwa kolejna zbiórka na leczenie małego Samuela z Żar. Chłopiec cierpi na
dziecięce porażenie mózgowe
oraz na
epilepsję
, a także
jest niewidomy
. Jeżeli rehabilitacja neurologiczna przebiegnie poprawnie, dziecko być może zacznie widzieć. Aby tak się stało, potrzebne są jednak bardzo duże pieniądze.
Aby pokryć stałe koszty leczenia chłopca, rodzice muszą regularnie przeznaczać na to spore sumy.
Daniel Niedziałkowski
, tata Samuela, w wakacje chodził z wózkiem po górach
w przebraniu
klauna
, aby zwrócić na siebie uwagę przechodniów i zwiększyć szansę na uzyskanie pomocy. Za uzbierane wówczas pieniądze udało się opłacić m.in. turnusy rehabilitacyjne.
"Dzięki nim
Samuel zaczął jeść z łyżeczki, potrafi siedzieć w foteliku i zaczyna skupiać wzrok
! Może są to malutkie zmiany, ale my jesteśmy z niego bardzo dumni" - pisali rodzice chłopca po tym, jak cel poprzedniej zbiórki został osiągnięty.
Jakiś czas temu okulista, pod którego opieką przebywa Samuel, dał rodzinie nadzieję na to, że być może dziecko zacznie widzieć. Aby osiągnąć ten cel, niezbędne jest jednak dalsze leczenie. Jeden turnus rehabilitacyjny to koszt około 8 tysięcy złotych, a w skali roku dziecko musi odbyć ich kilka, aby efekty terapii były zauważalne. Ponadto chłopiec przyjmuje wiele lekarstw.
Aby móc pokryć koszty leczenia Samuela, jego rodzice założyli
zbiórkę
na kwotę
120 tysięcy złotych
. Do tej pory użytkownicy portalu dokonali niemal
700 transakcji
na łączną kwotę ponad 94 tysięcy złotych.
"Wierzymy w to, że nasz Synek będzie kiedyś sprawnym chłopcem i też będzie pomagać innym. Dziękujmy za każdą złotówkę, która przekazaliście Samuelowi, jesteśmy bardzo wdzięczni. Kwota do zebrania jest mniej więcej na 2 lata rehabilitacji dla niego, proszę, pomóżcie nam!" - apelują rodzice chłopca.