Logo
  • DONALD
  • "DLA ŻABKI JESTEŚMY TYLKO MIOTŁAMI" - BYŁA FRANCZYZOBIORCZYNI OPOWIEDZIAŁA O REALIACH TEGO BIZNESU

"Dla Żabki jesteśmy tylko miotłami" - była franczyzobiorczyni opowiedziała o realiach tego biznesu

27.07.2023, 12:30
fot. East News
Aktywista Jan Śpiewak przeprowadził rozmowę z Agnieszką Nowak, która ​​przez kilka lat prowadziła na sklep Żabka. Model biznesowy firmy doprowadził, tak samo jak wielu innych ajentów, do
bankructwa
. Dziś wraz z innymi poszkodowanymi prowadzi Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców. 
Model biznesowy sieci Żabka opiera się na franczyzie. To oznacza, że sklepy muszą być prowadzone według ścisłych wytycznych, choć franczyzobiorcy ponoszą
istotną część ryzyka biznesowego
.
Agnieszka Nowak na kanale Śpiewaka przedstawiła mechanizm, w którym zachęcani wysokimi zarobkami "partnerzy" tracą pieniądze, a następnie dowiadują się, że "tylko oni mają takie problemy w prowadzeniu biznesu".
 
- W momencie, którym zaczynają się problemy, partnerzy powiedzieli mi, że
nie potrafię zarządzać firmą
, że tylko ja mam takie problemy. To jest stały mechanizm, który działa do dziś. To ty jesteś nieudacznikiem, to tobie się nie udało, zobacz, ile jest sklepów - przyznała Nowak.
 
Taka sytuacja nie jest nowa. Już w 2015 roku Krytyka Polityczna opublikowała wywiad z Joanną Jurkiewicz, która wydała książkę
Dekada ajentów. System agencyjny spółki Żabka Polska
- Model biznesowy Żabki SA opiera się na
przerzuceniu kosztów i odpowiedzialności na ajentów sklepów
, przy pozostawieniu decyzyjności w sprawach zaopatrzenia, marży, aż po karanie i rozwiązywanie umów ze sklepami - w rękach centrali. Z jej punktu widzenia każdy ajent prowadzi "swój" sklep i odpowiada za niego finansowo. Z punktu widzenia ajentów - gdy już przejrzą na oczy - ten sklep nie jest wcale "ich" i nie może działać samodzielnie, mimo że na papierze tak jest, bo wszystko dyktuje góra. Ajent Żabki odpowiada natomiast za swoich ewentualnych pracowników. Ewentualnych dlatego, że wcale nie jest powiedziane, że trzeba ich znaleźć - często w pierwszym rzędzie sięga się po rodzinę, bo to obniża koszty. Dla spółki Żabka Polska z siedzibą w Poznaniu ludzie pracujący w poszczególnych sklepach w ogóle nie są pracownikami Żabki, ale "ajentów". I ich zmartwieniem. Sieć w ogóle nie odpowiada za
standardy pracy
czy relacje w sklepach, interesuje ją tylko zysk - tłumaczyła.
Z jej relacji wynika, że ajenci "nie tylko stoją przy kasie i robią inwentaryzację, ale też odpowiadają przed firmą finansowo - i to mimo że o podstawowych sprawach, od których zależy powodzenie sklepu w ogóle nie decydują".
Raz na jakiś czas osoby pokrzywdzone chcą opowiedzieć mediom o swoich problemach, jednak są skutecznie blokowani przez sieć. Tak było w przypadku artykułu Adrianny Rozwadowskiej dla
Gazety Wyborczej
na temat byłych franczyzobiorców, która kilka godzin po publikacji tekstu poinformowała, że
Żabka żąda jego całkowitego usunięcia
 
"Od lat ajenci czekają na
ustawę o franczyzie
, która ukróciłaby nieuczciwe praktyki korpo, która z powodzeniem kolonizuje polski handel i wycina małe polskie sklepy. Kiedy się jej doczekamy?" - zapytał Śpiewak.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA