Gdańsk: mieszkańcy chcą powstrzymać budowę klitek, obawiają się chowu klatkowego sąsiadów

W

przy ul. Droszyńskiego na Przymorzu Małym niebawem mają powstać dwa nowe budynki, w których znajdzie się 400 lokali mieszkalnych. Obowiązujący plan zagospodarowania pozwala na wzniesienie w tym miejscu budynków usługowych do wysokości 24 metrów. Zgodnie z przepisami deweloper będzie mógł postawić

, ale także przepisy dopuszczają budowę

, czyli np. akademiki.

Pozwolenie na budowę, które uzyskał deweloper, przewiduje budowę hotelu akademickiego i oraz hotelu apartamentowego:

- Pozwolenie przewiduje budowę hotelu akademickiego z 234 lokalami oraz hotelu apartamentowego ze 166 lokalami, z których prawie wszystkie będą dwupokojowe. Ponadto projekt zakłada także zlokalizowanie dwóch lokali usługowych na parterze - informują przedstawiciele dewelopera.

, ponieważ deweloper obszedł przepisy i dzięki temu pobuduje

. Na osiedlu zwiększy się liczba mieszkańców i będzie brakował miejsc do parkowania. Zgodnie z przepisami deweloper w przypadku obiektu zamieszkania zbiorowego musi stworzyć miejsca parkingowe, jednak ich liczba jest znacznie mniejsza niż w przypadku zwykłych budynków mieszkalnych.

- Największym problemem dla mieszkańców jest funkcja nowych budynków. Gdy kilka lat temu kupowali swoje lokale mowa była, że powstaną tam biura. Zabudowa mieszkaniowa jest na tych działkach niedozwolona, ale budując mikrokawalerki obchodzi się zapisy miejscowego planu. A takie obiekty nie muszą mieć dużej liczby miejsc parkingowych, jak jest w przypadku normalnych budynków mieszkalnych - mówi serwisowi trojmiasto.pl Marcin Mickun, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Przymorze Małe.

Mieszkańcy, którzy są wyraźnie zaniepokojeni sytuacją, utworzyli petycję, w której proszę o spotkanie z inwestorem:

- Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją do inwestora, w której

. Wcześniej nikt ze strony inwestora nie kontaktował się w tej sprawie z radą dzielnicy czy poszczególnymi radnymi - twierdzi Mickun.