Minister kultury i dziedzictwa narodowego
Piotr Gliński
ogłosił zamiar połączenia
Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, Studia Filmowego Kadr, Studia Filmowego Tor, Studia Filmowego Zebra, Studia Miniatur Filmowych i Studia Filmowego Kronika
i utworzenia w ich miejsce jednej "super-wytwórni".
Podtrzymywanie tych zasłużonych wytwórni przy życiu minister nazwał "kultywowaniem pozostałości PRL", które, jego zdaniem, w końcu "doprowadzi do marginalizacji polskiej produkcji filmowej".
W ich miejsce wobec tego powstać ma "profesjonalny publiczny ośrodek produkcji filmowej, który będzie poważnym partnerem dla realizatorów wysokobudżetowych produkcji europejskich i amerykańskich
".
Nowa państwowa super-wytwórnia filmowa, której nazwa jeszcze nie jest znana, ma osiągać roczne obroty na poziomie
100 mln zł
.
W ocenie ministra Glińskiego synergia studiów filmowych w jedną instytucję poskutkuje "bardziej efektywnym gospodarowaniem środkami finansowymi, lokalowymi oraz zasobami ludzkimi, a także obniżeniem kosztów administracji".