fot. East News
Księżniczka Mako
, bratanica cesarza
Japonii
w tym miesiącu
poślubi kolegę ze studiów
, pochodzącego z tzw. ludu. W związku z tym, że to mezalians, księżniczka będzie musiała
zrzec się tytułów, a także przywilejów należnych rodzinie cesarskiej
.
Wybranek księżniczki to Kei Komuro. Para poznała się w 2012 roku, a 5 lat temu doszło do zaręczyn. Początkowo ślub miał odbyć się już w 2012 roku, jednak z powodu problemów finansowych matki wybranka, ślub został przełożony. Później plany ślubne zostały pokrzyżowane przez abdykację cesarza Akihito, który jest dziadkiem księżniczki.
Uroczystość została zaplanowana na
26 października
. Japońska para zamierza zamieszkać na stałe poza cesarstwem, w Stanach Zjednoczonych. Kei Komuro jest prawnikiem w Nowym Jorku.
Przy okazji warto podkreślić, że obecnie młode pokolenie rodziny cesarskiej stanowią
trzy księżniczki i jeden książę
. Męski potomek obecnego cesarza Naruhito, książę Hisahito, ma obecnie 15 lat. Na nim spoczywa odpowiedzialność za przetrwanie rodu i sukcesji, ponieważ
japońskie prawo dziedziczenia tronu, pozwala przejąć władzę tylko mężczyznom
:
- Rząd nie rozważa zmiany prawa, która ustanowiłaby kobiecą linię imperialną. Nie planuje też rozszerzyć zasad dziedziczenia tronu o kobiety - tłumaczy prof. Hidehiko Kasahara z Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu Keio.
Mezaliansem było również małżeństwo byłego cesarza Akihito z niepochodzącą z arystokracji Michiko. Wówczas kobieta weszła do rodziny, poślubiając następcę tronu. W ten sposób stała się pierwszą w historii Japonii cesarzową nie-arystokratką.
Inaczej stało się w przypadku siostry obecnego cesarza Naruhito. Księżniczka Sayako straciła tytuł i przywileje wychodząc za mąż za narzeczonego z "ludu".