Zbigniew Stonoga
opublikował w swoich mediach społecznościowych zapowiedź nowej organizacji freak fightowej. Ulubieniec internetu oświadczył, że we Freak Night
nie będzie miejsca dla udawanych legionistów
czy "byle frajerów".
W spocie reklamującym federację wystąpił konferansjer gal Prime Show MMA Michał Waleszczyński-Lis oraz Tomasz Matysiak, znany pod pseudonimem Szalony Reporter
- W mojej federacji [...] nie będzie mógł byle frajer z łbem polecieć w stronę rękawic. To jest nowa jakość w polskich freak fightach - zapowiedział włodarz Stonoga.
Pan Zbigniew w rozmowie z Najlepszą Polską Dziennikarką wyjaśnił, że chce
"pozbyć się plebsu" z polskich walk
freak fightowych oraz pokazać, że sport "wygląda zupełnie inaczej".
- Myślę, że głównie na to będę stawiał w swojej federacji, żeby sport był sportem. Kiedy będzie czas na dowcip, na uśmiech, to i owszem. Natomiast nie za wszelką cenę, nie takie pato - wyjaśnił.
Stonoga zapewnił, że w oktagonie nie zobaczymy influencerów, a "osoby z biedniejszych domów".
- Chcę zrobić coś dla ludzi na dole, dla ludzi, którzy nie mają startu zapewnionego, którzy pochodzą z gorszych, biedniejszych domów. Chciałbym zrobić coś dla młodzieży, dla ludzi młodych, żeby oni mogli bez jakichś wielkich pleców i koneksji pokazać się szerszej publiczności i myślę, że to będzie
start dla niejednego młodego człowieka
- powiedział.