fot. East News
Swiatłana Cichanouska
wzięła wczoraj udział w odsłonięciu pomnika Solidarności w Warszawie. Na uroczystości obecni byli m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska oraz
Rafał Trzaskowski
, który również wczoraj ogłosił, że Cichanouska będzie gościem organizowanego przez niego wydarzenia
Campus Polska Przyszłości
.
Skomentował to na Twitterze marszałek Sejmu
Ryszard Terlecki
.
"Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowsiego, to
niech szuka pomocy w Moskwie
, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał na Twitterze.
Jego wpis wywołał wiele emocji i komentarzy, wiele osób aktywnych na Twitterze zastanawiało się, czy nie doszło do kolejnego "włamania" na konto polityka PiS.
Tymczasem Terlecki rozwinął swoją myśl na Facebooku.
"Oburzonym moim tt wyjaśniam, że w czasie gdy polski rząd upomina się w Europie o wsparcie dla wolnej Białorusi, walczy o prawa polskiej mniejszości, finansuje niezależną telewizję, udziela białoruskim działaczom różnorodnej pomocy, pani Cichanouska zgadza się brać udział w mityngu opozycji, która w Polsce nie uznaje wyniku demokratycznych wyborów, kwestionuje legalność państwowych instytucji i wspiera łamiących prawo sędziów" - napisał.
"W dodatku pani Cichanouska ma tam występować razem z liderem opozycji wobec rządu Victora Orbana. Gratuluję pomysłu. Co innego spotykać się z kim tylko ma ochotę, a
co innego brać udział w werbunku antyrządowych kadr
. Oto jak łatwo stracić sympatię większości Polaków".
Wpis marszałka Sejmu skomentowała już sama Cichanouska, która wieczorem odbierała we
Wrocławiu
Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego 2021.
-
Nie sądzę, że to w porządku wobec sytuacji, w której są Białorusini.
Istnieje absolutne porozumienie wśród wszystkich ugrupowań politycznych sprzeciwiających się wobec tego, co się dzieje na Białorusi. Białoruś jednoczy w tym szczególnym momencie. Kraje się jednoczą, partie się jednoczą - mówiła.
- Białoruś się jednoczy i doskonale wiadomo, co jest białe, a co czarne.
Teraz nie walczycie między sobą, tylko dla Białorusinów i razem z Białorusinami.
Nie wydaje mi się, by (Białorusini) musieli być w centrum tego sporu. Na Białorusi pojawia się pytanie, dlaczego tak miałoby być. To bardzo dziwny tweet - dodała.