Od ubiegłego roku w
Jeleniej Górze
posiadacze
samochodów elektrycznych
mogą korzystać z
sześciu stacji darmowego ładowania
rozlokowanych na terenie miasta. Okazuje się jednak, że takie ułatwienia dla posiadaczy elektryków nie trwały zbyt długo.
Urząd Miasta Jelenia Góra poinformował, że darmowe punkty do ładowania samochodów elektrycznych przy ulicach Podgórzyńskiej, Noskowskiego, Sygietyńskiego, Grodzkiej, Bankowej oraz Ptasie
j zostają wyłączone.
Przekazano, że sytuacja ma miejsce w związku z
niespełnieniem obietnicy premiera Morawieckiego przez Tauron:
"W związku z otrzymanymi rozliczeniami za sprzedaż energii elektrycznej, w których Spółka Tauron nie spełniła obietnicy premiera Morawieckiego o
zastosowaniu preferowanych cen energii elektrycznej dla samorządów
i nie zastosowała mechanizmu wsparcia, ujętego w ustawie z 27 października 2022 roku o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie cen energii elektrycznej oraz wsparcie niektórych odbiorców w 2023 roku, Miasto Jelenia Góra podjęło decyzję, że od dnia 11 kwietnia br. miejskie darmowe punkty do ładowania samochodów elektrycznych przy ulicach Podgórzyńskiej, Noskowskiego, Sygietyńskiego, Grodzkiej, Bankowej oraz Ptasiej zostają wyłączone" - przekazano.
Prezydent Jeleniej Góry wyjaśnił, że dotychczas rachunki za darmowe punkty ładowania elektryków wynosiły 34 tysiące zł miesięcznie. Teraz z kolei rachunek za ostatni miesiąc przekroczył 50 tysięcy złotych. Urząd Miasta trzykrotnie próbował wyłonić dostawcę energii poprzez przetargi, jednak do tej pory się nie udało. W związku, z czym miasto obsługuje spółka Tauron:
- Mamy taryfę tymczasową, która polega na tym, że dotychczasowy podmiot dalej nas obsługuje. Powinno to być na warunkach przedstawionych przez premiera, czyli 785 zł za 1 MWh netto.
Zbulwersowały nas faktury za ostatni okres - prawie dziesięciokrotnie wyższe, niż za ten sam okres rok temu.
To miało być w granicach 1000 zł brutto za 1 MWh, a faktury opiewały na ok. 3000 zł za 1 MWh - powiedział Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Redakcja TVN24 poprosiła przedstawicieli Taurona o komentarz w sprawie rachunków Jeleniej Góry. Okazuje się, że
spółka planuje skorygować fakturę:
- To jest siła mediów - skomentował J. Łużniak.