Wczoraj wrocławska
Gazeta Wyborcza
ujawniła nagrania prywatnych rozmów
Adama Sobolewskiego
, wicedyrektora
Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze.
Na taśmach słychać, jak lekarz, pełniący funkcję wicedyrektora ds. medycznych, obraża swoich współpracowników i przyznaje, że chodzi do pracy "wypić kawę i wziąć kasę". Po publikacji taśm Sobolewski został
zwolniony
.
Ratownicy z Jeleniej Góry od dłuższego czasu skarżą się na
złe warunki pracy
, alarmowali m.in. wojewodę, NIK i marszałka województwa dolnośląskiego o rozpadającej się karetce, która napawiana jest przy użyciu pianki budowlanej. Pisali o narażeniu zdrowia i życia pacjentów i prosili o kontrolę, nie otrzymali jednak żadnej odpowiedzi. Jak podkreśla
Wyborcza
, szefem pogotowia jest
Mariusz Gierus
, szef klubu PiS w radzie miasta.
Wicedyrektorem ds. medycznych od 1 kwietnia był natomiast neurolog Adam Sobolewski, który - według pracowników pogotowia - "przyszedł z lokalnego układu". To jego rozmowy ujawniła
Wyborcza
. Lekarz mówi na nich m.in., że póki co jest zadowolony z pracy, bo ma w niej dobrze.
- Mi ta funkcja nie jest do niczego potrzebna, ale
póki układy są jakie są, tak może być
. W pogotowiu
mam dobrze, nie narobię si
ę, sobie siedzę, zarządzam, daję oceny lekarzom, czy dobrze pracowali, czy dodatek im się należy decyduję. Takie jaja.
- Pogotowie to jest dramat. To wiadomo, że to jest dramat.
To jest kiła i mogiła.
Tam się nie da porządku zrobić i to nie jest moim celem.
Mój to usiąść, wziąć kasę, panie dyrektorze, do widzenia i tyle mnie widzieliście.
Mówi też o ratownikach pracujących w pogotowiu:
- Trzeba kumać o co chodzi.
Tych wieśmaków różnych, nakręconych, roszczeniowych nie zmienisz.
Wiecznie się będą drzeć, mieć pretensje. Im dalej, tym lepiej trzeba usiąść, wypić kawę i wyjść na pięcie. Karetki niech jeżdżą.
Początkowo dyrektor Pogotowia próbował bronić wicedyrektora Sobolewskiego. Po publikacji
Wyborczej
wydał jednak oświadczenie, w którym poinformował o zwolnieniu lekarza.
"W związku z publikacjami, ujawniającymi taśmy z prywatnych - nagranych poza pogotowiem - rozmów Adama Sobolewskiego - pełniącego obowiązki z-cy dyrektora ds. medycznych w Pogotowiu Ratunkowym w Jeleniej Górze, na których wypowiada się on niepochlebnie o pogotowiu i jego pracownikach,
postanowiłem rozwiązać z nim umowę o pracę w trybie natychmiastowym
" - czytamy.