Dziś o godzinie 9.30 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się
spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Rafałem Trzaskowskim
. Tuż przed spotkaniem Trzaskowski zorganizował
konferencję prasową
, na której odpowiadał na pytania dziennikarzy. W pewnym momencie za spotkanie
zakłócił mężczyzna
, stojący za plecami Trzaskowskiego. Zaczął zadawać mu pytania:
W pewnym momencie konferencję przerwał mężczyzna, który stał za prezydentem Warszawy i zaczął Rafałowi Trzaskowskiemu zadawać pytania.
- Pozwoli pan, że najpierw porozmawiam z dziennikarzami, a potem porozmawiam z panem? Zaproszę pana do ratusza. Porozmawiamy - stwierdził Trzaskowski.
- Jak zaprosi mnie pan do Ratusza, nie wywiozą mnie na Łubiankę? - pytał stojący za plecami Trzaskowskiego mężczyzna.
- Myślę, że wtedy będziemy mogli spokojnie porozmawiać. Proszę o trochę szacunku i nieutrudnianie konferencji - apelował Trzaskowski.
Mężczyzna
stwierdził wprost, że nie szanuje prezydenta Warszawy
. Na koniec dodał, że Rafał Trzaskowski jest
"wrogiem Polski"
.