Justyna Śliwowska-Mróz
, była dziennikarka TVP, złożyła pozew przeciwko PiS. Chce
przeprosin za użycie jej wizerunku w spocie wyborczym partii
oraz usunięcia z niego fragmentu, w którym pojawia się wyjęty z kontekstu fragment jej wypowiedzi.
Chodzi o kontrowersyjny spot z
kampanii przed wyborami samorządowymi
, w którym PiS straszył katastroficzną wizją Polski i
"enklawami muzułmańskich uchodźców"
po wygranej PO. Wykorzystano w nim fragment starej relacji Śliwkowskiej-Mróz z TVP Info, w której mówi:
Wbrew decyzji polskiego rządu Grzegorz Schetyna zapowiedział przyjmowanie uchodźców
.
W momencie publikacji spotu Śliwowska-Mróz j
uż od kilkunastu miesięcy nie była dziennikarką TVP Info
. Wysłała więc maila do komitetu wyborczego PiS z prośbą o usunięcie jej wizerunku ze spotu. Komitet jednak nie zareagował.
- Domagam się przeprosin.
Wizerunek żadnego dziennikarza nie powinien być wykorzystywany przez partie w celach politycznych
- mówiła.
Teraz złożyła do sądu pozew.
- Nie udało się porozumieć, więc zdecydowałam się na pozew. Nie byłam orędownikiem takiego rozwiązania, ale
okazało się konieczną ostatecznością
- tłumaczy dziennikarka.
Nie ma jeszcze terminu rozprawy, ale sąd uznał już za zasadny jej wniosek o zabezpieczenie materiału w związku z bezprawnym użyciem jej wizerunku. To oznacza, że
PiS już ma zakaz publikacji wizerunku w spocie
. Musi więc usunąć fragment, w którym dziennikarka się pojawia. Ma na to czas
do poniedziałku
.