Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że złoży do prokuratury
zawiadomienie na Mariusza Kolonko
w związku z publicznym
nawoływaniem do zabicia prezydenta Andrzeja Dudy
. To reakcja na nagranie, jakie w ostatnich dniach zdobyło popularność na Twitterze, a w którym "Mad Max" grozi Dudzie, że go "zapie***li".
Mariusz "Mad Max" Kolonko, samozwańczy prezydent "Stanów Zjednoczonych Polski" zagroził śmiercią Dudzie w jednym z ostatnich "briefiengów sztabowych" - jak nazywa nagrania emitowane na swojej platformie. Słowa skierowane do prezydenta padły, gdy Kolonko komentował wypadek z Legnicy, gdzie pijany kierowca narodowości ukraińskiej śmiertelnie potrącił kobietę. Wraz z nim podróżowało dwóch innych pijanych Ukraińców.
Na nagraniu, którego fragment pojawił się na Twitterze, Kolonko mówi, że jego "prezydenckim" rozkazem jest egzekucja mężczyzn, którzy zabili "naszą siostrę". Potem padają słowa o Andrzeju Dudzie.
- Obywatel Duda będzie pojmany i przekazany wagnerowcom i wydalony z kraju. Ty nie jesteś Polakiem, będziesz przekazany wagnerowcom i to jest gest humanitarny z mojej strony. Dlatego, że jeśli ty trafisz do naszych ludzi, to
ty będziesz umierał długo, ja ci to mówię
. (...) Jeżeli ktoś będzie mówił, że to są groźby karalne, to mam to w d*pie.
Ja mówię, co będzie. Ja mówię, co zrobię z tobą Duda, ja cię zap***dolę po prostu
- mówi Kolonko.
Dziś OMZRiK poinformował, że w związku z tym nagraniem złoży
zawiadomienie do prokuratury
wraz z
wnioskiem o ekstradycję Kolonki
.
"Skrajnie prawicowy bloger Mariusz Kolonko pseudonim "Max" nawołuje publicznie do zamordowania Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Składamy do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z wnioskiem o wszczęcie postępowania ekstradycyjnego w sprawie tego sprawcy. Można Andrzeja Dudę lubić lub nie, zgadzać się z jego poglądami lub uważać je za szkodliwe i populistyczne. Jednak nawoływanie do zabójstwa tego człowieka jest ciężkim przestępstwem i powinno być ścigane z całą surowością prawa" - pisze organizacja.
Bezprawnik przeprowadził
analizę
, czy ekstradycja "Mad Maxa", który mieszka w Stanach Zjednoczonych, jest w ogóle możliwa. Wątpliwości pojawiają się już na etapie kwalifikacji słów Kolonki jako groźby karalnej. Poza tym dochodzą same warunki ekstradycji. Jak dowodzi portal, teoretycznie umowa między Polską a USA dopuszcza taką opcję, jednak decydujące mogłoby być tu np. to, jaką karą takie przestępstwo jest karane w stanie, w którym mieszka Kolonko. Do tego, jeśli "Mad Max" ma amerykańskie obywatelstwo, USA nie musiałyby go wydawać. Z drugiej strony Stany same mogłyby postawić go przed sądem za grożenie śmiercią głowie obcego państwa.