W połowie września na rynku ukazała się książka
Edwarda Snowdena
,
Permanent Record
(polski tytuł to
Pamięć nieulotna
), która reklamowana jest jako
autobiografia byłego pracownika CIA
. W 2013 roku ujawnił on kilkaset tysięcy tajnych dokumentów dotyczących inwigilacji prowadzonej przez NSA. Oskarżany przez rząd o szpiegostwo uciekł z kraju i otrzymał azyl w Rosji.
Książka, promowana jako zapis
"prawdy o Snowdenie i kulisach jego decyzji"
, ukazała się jednocześnie w 20 krajach. Kilka dni po jej premierze Departament Sprawiedliwości USA poinformował jednak, że
rząd USA złożył pozew przeciwko Snowdenowi
. Jego podstawą ma być fakt, że
publikując książkę, nie przedstawił jej maszynopisu CIA i NSA
, a więc
złamał umowę o zachowaniu poufności podpisaną z tymi agencjami.
Jak informuje New York Times, rząd USA podpiera się też zasadą, wedle której ktoś, kto popełnił przestępstwo, nie powinien czerpać z niego zysków. W związku z tym w pozwie wymieniono również
wydawnictwo Macmilian
, które opublikowało książkę.
Departament Sprawiedliwości podkreśla, że w tym wypadku chodzi głównie o
zapobieżenie wypłacie tantiem, które zamiast do Snowdena powinny trafić do rządu
. Podkreślono, że celem nie jest zablokowanie dystrybucji książki, a jedynie dopilnowanie, że jej autor nie otrzymał za nią żadnego wynagrodzenia.
"Informacje wywiadowcze powinny chronić nasz naród, a nie przynosić osobisty zysk"
- podano w oświadczeniu Departamentu Sprawiedliwości.
Sam Snowden tłumaczy, że książka nie zawiera żadnych informacji niejawnych, których wcześniej nie opublikowały media. Jak przekazał jego prawnik, Snowden ma nadzieję, że
pozew zwróci wręcz większą uwagę na książkę
, której celem jest "kontynuacja globalnej dyskusji na temat masowej inwigilacji, która zainspirowała jego działania".