Kilka dni temu kandydatka Konfederacji
Natalia Jabłońska
zareagowała na wpis swojego kolegi z Konfederacji i Ruchu Narodowego, przypominający o tym, że w 1986 roku we Wspólnocie Europejskiej wprowadzono
zakaz uboju psów
i zakaz handlu ich mięsem.
Jabłońska stwierdziła, że
to błąd, bo "mięso to mięso":
Wpis, choć został usunięty, to nie zniknął z sieci. Wywołał
lawinę komentarzy.
Dziś do sytuacji odniósł się szef sztabu Konfederacji Witold Tumanowicz, który przekazał, że Jabłońska została
usunięta z listy
.
Co ciekawe przy okazji wypomniano Jabłońskiej, że jeszcze w 2016 roku otwarcie popierała aborcję:
Takie same poglądy jak Jabłońska dotyczące uboju psów ma także
Dobromir Sośnierz
. Wczoraj w
Wieczornym Expressie
polityk nie odciął się od wypowiedzi swojej koleżanki. Co więcej, stwierdził, że
"pies nie jest w niczym lepszy od krowy"
:
- To nasze przyzwyczajenie. Nie powinno państwo regulować naszych uczuć wobec zwierząt. Nie ma powodu, żeby takie regulacje istniały - podkreślił Sośnierz.
W rozmowie uczestniczył także Andrzej Rozenek z KO, który stwierdził, że kocha wszystkie psy, a szczególnie swojego. Sośnierz uspokoił go jednak, że choć ma takie poglądy, to nie zje jego psa:
- Ja go panu nie zjem. Mnie nie ciągnie do jedzenia psów. W Polsce nie ma na to rynku - powiedział.