Jakub Kwieciński i Dawid Mycek
to z pewnością jedna z najpopularniejszych par jednopłciowych w Polsce. Mężczyźni
pobrali się na Maderze
w Portugalii w 2017 roku i od lat walczyli o legalizację ich małżeństwa w Polsce. Dziś ogłosili, że podczas ich rozprawy Naczelny Sąd Administracyjny ostatecznie stwierdził, że
Konstytucja RP nie zabrania małżeństw jednopłciowych
. Ordo Iuris uważa natomiast, że sąd oddalił skargę kasacyjną panów.
Mężczyźni w 2018 roku zwrócili się do Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Miasta Stołecznego Warszawy o transkrypcję ich aktu małżeństwa, jednak spotkali się z odmową. Decyzję podtrzymał wojewoda, dlatego para skierowała sprawę do sądu.
Prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego zapadł w lipcu (sygn. akt II OSK 2376/19), jednak dopiero dziś Jakub i Dawid omówili go na łamach swoich mediów społecznościowych.
"Oto dokładne słowa sądu: Zgodnie z art. 18 Konstytucji RP małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo pozostają pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten
nie przesądza o niemożliwości prawnego uregulowania związków osób tej samej płci
, podkreśla natomiast szczególną ochronę małżeństwa, ale jako związku kobiety i mężczyzny. Z tego względu treść art. 18 Konstytucji nie mogłaby stanowić samoistnej przeszkody do dokonania transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa. Konkludując, omawiany przepis Konstytucji nie zabrania ustawowego uregulowania związków jednopłciowych" - zacytowali w poście na Facebooku.
Ordo Iuris od razu postanowiła zdementować słowa pary.
"Kolejny fake news.
NSA oddalił skargę kasacyjną panów.
Czyli uznał zasadność odmowy wpisania do rejestru stanu cywilnego aktu małżeństwa osób tej samej płci, sporządzonego za granicą" - czytamy na Twitterze.
Zdaniem fundacji,
słowa zacytowane przez mężczyzn są wyrwane z kontekstu
i nie zmieniają faktu, że transkrypcja zagranicznego aktu dotycząca związku dwóch mężczyzn została uznana za niedopuszczalną w Polsce.
"Stwierdzenie, że norma konstytucyjna 'nie stanowi samoistnej podstawy oddalenia' jest niezręczna, ale jasna - każda norma konstytucyjna potrzebuje przepisów ustawowych, regulujących jej wdrożenie. Czyli,
panowie próbują wmówić nam, że wygrali, podczas gdy przegrali z kretesem
" - podkreślono.
Ordo Iuris omówiła wyrok NSA na swojej stronie.