Zdjęcie
Adriana Zandberga
ze stacji Orlenu wzbudziło na Twitterze ogromne emocje. Skomentował je m.in.
Borys Budka
, proponując Zandbergowi "obiad u Przyłębskiej".
Fotka z Orlenu zaniepokoiła również
Konfederację
, która przypomina, że Lewica i PiS wspólnie
"sprzedali Polskę, fundując nam Fundusz Zadłużenia"
. Mowa oczywiście o głosowaniu w sprawie Funduszu Odbudowy.
Konfederacja alarmuje, że
do sojuszu Lewicy z PiS czyli do "Zjednoczonej Lewicy" coraz bliżej.
Na grafice udostępnionej na Twitterze partia przypomina słowa o obowiązkach socjalistycznych wypowiedziane przez Macieja Koniecznego z Lewicy i słowa o myśli socjalistycznej Mateusza Morawieckiego.
Znakiem, że zbliża się "Zjednoczona Lewica", ma być też poparcie posłanki Lewicy
Anny-Marii Żukowskiej
dla ulicy imienia Lecha i Marii Kaczyńskich.
Tak Żukowska skomentowała doniesienia o skwerze im. pary prezydenckiej w Poznaniu:
"Warszawie też by nic od tego nie ubyło, nie rozumiem wieloletniego uporu, godnego lepszej sprawy, żeby w Warszawie też była ulica im. pary prezydenckiej".
"
Lewica puszcza coraz więcej życzliwych sygnałów
co do dalszego, formalnego wsparcia rzadu PiS. Wczoraj @ZandbergRAZEM zakończył "bojkot Orlenu", dzisiaj @AM_Zukowska apeluje o ulicę Lecha i Marii Kaczyńskich" - niepokoi się Konfederacja.