fot. Instagram
Wytwórnia
Warner Bros.
postanowiła nie czekać, aż ustabilizuje się sytuacja epidemiologiczna i dotrzymać bożonarodzeniowego terminu premiery
Wonder Woman 1984
. Długo wyczekiwany film
25 grudnia
trafi na dostępną w Stanach platformę streamingową
HBO Max
i do wybranych kin.
Sequel hitowego filmu z 2017 roku z początku miał mieć premierę w grudniu 2019 roku. Gdy przesunięto ją na czerwiec 2020, wybuchła pandemia koronwirusa, w związku z którą
przekładano ją jeszcze 3 razy
.
Po tym, jak wypuszczone podczas pandemii superprodukcje
Tenet
i
Mulan
nie spełniły finansowych oczekiwań wytwórni, Warner Bros. postanowiło nie przekładać po raz kolejny premiery
Wonder Woman 1984
i zadecydowało o premierze "hybrydowej", która połączy
projekcje w wybranych kinach i streaming na HBO Max
. Po miesiącu film ma zniknąć z platformy, co ma zapewnić multipleksom kilka dodatkowych tygodni ruchu.
O decyzji poinformowała w czwartek na Twitterze odtwórczyni tytułowej roli,
Gal Gadot
.
"To nie była łatwa decyzja i
nigdy nie podejrzewaliśmy, że będziemy musieli wstrzymywać premierę tak długo
, ale covid przewrócił świat do góry nogami" - napisała.
Na międzynarodowych rynkach, na których platforma HBO Max nie jest dostępna, film ma trafić do kin
16 grudnia
. Wyjątkiem będzie
Liban
, który odmawia pokazywania filmów z Gal Gadot ze względu na jej izraelskie pochodzenie.