fot. flickr
Niedawno
Japonia ogłosiła "zieloną strategię wzrostu",
która skierowana jest głównie do przemysłu motoryzacyjnego i wodorowego. Ma ona pomóc doprowadzić od
osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050
.
W piątek rządzący ogłosili, że Japonia
zakłada wyeliminowanie pojazdów
napędzanych benzyną
w ciągu najbliższych 15 lat
.
Premier Yoshihide Suga uczynił "zielone inwestycje" priorytetem w gospodarce. Wszystko po to, by pomóc
ożywić gospodarkę dotkniętą pandemią Covid-19
. Oprócz tego chodzi także o to, by Japonia
dorównała do innych państw
, które za cel stawiają sobie walkę ze zmianami klimatu.
W ramach strategii japoński rząd zaoferuje
zachęty podatkowe i inne wsparcie finansowe dla firm
, które będą chciały rozwijać się w tym kierunku. Celem jest wygenerowanie "zielonego wzrostu" o wartości ok. 870 mld dolarów do 2030 roku oraz 1,8 bln dolarów do 2050.
Plan zakłada wspomniane wcześniej zastąpienie sprzedaży nowych pojazdów benzynowych pojazdami elektrycznymi, w tym pojazdami hybrydowymi. Aby przyspieszyć upowszechnianie się pojazdów elektrycznych, rząd chce
obniżyć koszty akumulatorów samochodowych o ponad połowę i obniżyć cenę prądu.