W drugi dzień świąt w
"oknie życia"
przy Domu Prowincjalnym Sióstr św. Jadwigi w Katowicach znaleziono
trzyletnią dziewczynkę
. Jak ustaliła policja, została tam
pozostawiona przez ojca
podczas spaceru.
Dziewczynka na co dzień
mieszka z matką
w Wojkowicach pod Katowicami, a ojciec czasem zabiera ją na spacery. Jak mówi matka trzylatki, nic nie wskazywało, że świąteczny spacer zakończy się inaczej niż powrotem dziecka do domu.
- Ubrała córkę i oddała pod opiekę ojcu, a potem była bardzo zaskoczona telefonem z policji, gdzie znaleziono jej córkę - mówi Agnieszka Żyłka, rzecznik katowickiej policji.
Zadanie oddania córki w ręce matki było ułatwione, gdyż okazało się, że trzylatka
pamiętała swój adres zamieszkania
. Dzięki temu policja szybko odstawiła ją do domu. Dziewczynka została przebadana przez lekarzy,
nie doznała żadnego uszczerbku na zdrowiu
.
26-letni ojciec wciąż jest poszukiwany. Policja dowiedziała się, że nie ma stałego miejsca zamieszkania. Na chwilę obecną wygląda na to, że
nie zostaną mu postawione żadne zarzuty
.