Susan Watson została ukarana
grzywną w wysokości 150 funtów
za karmienie kaczek. 68-letnia kobieta
rzucała ptakom kawałki chleba
w parku w Tonbridge w hrabstwie Kent na południowo-wschodnim skraju Anglii.
Watson spacerowała sobie wzdłuż rzeki z kromką chleba w ręku, kiedy zaczepił ją funkcjonariusz policji i poinformował, że grozi jej grzywna. Starsza kobieta zdecydowała się od razu zapłacić karę, dlatego mandat finalnie wyniósł 100 funtów.
68-latka nie wiedziała, że za taki czyn grozi tak wysoka grzywna. W drodze do domu odwiedziła lokalnego rzeźnika, który również nie mógł w to uwierzyć.
- Powiedział, że zadzwoni do żony, ponieważ ona też karmi kaczki - przyznała w rozmowie z ITV Meridian.
Kobieta skontaktowała się w tej sprawie z radą gminy. Okazało się, że doszło do pomyłki, dlatego otrzymała
pełny zwrot pieniędzy
i przeprosiny.
"Źle to zrozumieliśmy. Funkcjonariusz uznał, że wrzucenie do rzeki czegoś, co wyglądało na dużą ilość chleba, uzasadnia karę. Jednak zanim zwrócono nam na to uwagę, służby przeanalizowały sprawę i podjęto decyzję, że nie jest ona uzasadniona" - napisano w oświadczeniu.